Offline
Multiplayer miał potencjał, nawet spory. Nie został jednak wykorzystany, gdyż multik był solidny i nic więcej. Potrafił zaoferować trochę emocji, ale nie mógł się równać z Call of Duty. Mapy, pomimo że prezentowały się nieźle, to tak naprawdę nie były zbyt przemyślane. Złe miejsca respawnów oraz zbyt dużo miejscówek dla snajperów, a jak wiadomo, w Medal of Honor ze snajperek strzela się bardzo łatwo, gdyż nie ma tu prawie żadnego odrzutu, o torze lotu pocisku nie wspominając.
Ja jednak liczę, że multiplayer w Warfighter będzie bardziej różnorodny i to może być klucz do sukcesu ;)
Ja jednak liczę, że multiplayer w Warfighter będzie bardziej różnorodny i to może być klucz do sukcesu ;)