NecroVisioN (PC)

A ja już jestem w połowie gry, zdobyłem Rękawicę i muszę przyznać, że teraz gra zrobiło się dużo, dużo ciekawsza i lepsza. Podoba mi się design podziemnego państwa wampirów. Wygląda także na to, że Rękawica stopniowo zyskuje nowe możliwości.
W związku z tym tutaj dobrze pasuje powiedzenie "Nie sądź książki po okładce". Szkoda tylko, że w NecroVision ta "okładka" to jakaś połowa gry...

No właśnie - Rękawica to główna atrakcja gry, powinna być dostępna od początku... wyobrażacie sobie, nie wiem, np. Bioshocka bez plazmidów?

to tak, jakbys staral sie wyobrazic x-menow bez super mocy, albo batmana bez pieniedzy.
tak sie nie da.

Ja także zakupiłem sobie tą gierkę, gazetki z grami rulez. Wytrzymałem do 4'tego etapu, pan T. Kot mnie pokonał
Teraz zaczynam od nowa, wybrałem wersję kinową. Dla mnie jak na razie średnio, lecz nie jestem fanem FPS. Klimat ratuje sytuację, niestety jak zawsze nie ogarniam klawiatury , ale to już pad-zboczenie

A mnie gra totalnie odpycha. 20 minut i dalej nie dałem rady. Wbijam się w sam środek rozróby, daję zombiakom/szwabom 5s fory, a później i tak wszystkich zabijam i zdrowie mi się regeneruje... durne to i tyle.

Serce mi roście gdy czytam Wasze posty, bo byłem na tyle odporny i cierpliwy, by dobrnąć do samego końca opowieści, znosząc katusze ze strony Tomasza Kota i nudnej pierwszej połowy gry. Jak już coś zaczynam, to muszę to doprowadzić do końca. Trzeba być twardy, a nie "miętkim"!.
W ten sposób także trochę krzywdzicie dzieło gliwickiego studia, bo po zdobyciu Ręki Cienia gra robi się całkiem w porządku.

A mnie się właśnie bardziej podobał początek gry,może dlatego że sam pomysł z I Wojną Światową dość niespotykany.A potem już z tą Rękawicą i demonami zrobiło się sztampowo.

Owszem, I wojna to rzadko spotykana w grach rzecz, ale gdy grałem dało się odczuć, że taka wojaczka do NecroVision po prostu nie pasuje. Gdyby jeszcze Niemiaszki nie wyrażały się tak komicznie, a pan Tomasz Kot trzymałby się z dala od tej gry, byłoby nieźle.
Teraz gram w BioShocka 2 i tam dr Tenenbaum też wyraża się z niemieckim akcentem, jednak brzmi on o wiele naturalniej niż w NecroVision i nie razi.
Polacy po prostu mają talent do naparzanek w starym stylu, czego dowodem oczywiście Painkiller, druga połowa NecroVision, po części Bulletstorm i być może nadchodzący Hard Reset.

To faktycznie Tomasz Kot?A ja myślałem że złapali jakiegoś pierwszego lepszego kolesia na ulicy.Na dodatek nie dało się tego zdaje się zmienić w trakcie gry.

Tak, Tomasz Kot użyczał głosu głównemu bohaterowi... W trakcie gry nie da się zmienić języka, tylko podczas instalacji, ale z tego widziałem na YT, lepiej zbytnio nie jest.