Strona główna » Kącik RPG » Podgląd tematu

Drakensang: The River of Time (PC)

ObserwujMam (114)Gram (20)Ukończone (31)Kupię (5)

Drakensang: The River of Time PC - komentarze

Offline
Lehita //grupa Wojownicy RPG » [ Mistrz Kręgu Ognia (exp. 4288 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Ale za uwarzcie jeden poważny błąd w dwójce . Nie ma już Amazonki , choć miałem w kufrze dla niej całą zbroję , łuki i zatrute strzały . W jedynce nie było problemu z dobraniem drużyny , a tu niestety , siepaczy od groma , ale coś bardziej wyrafinowanego w walce już zabrakło i dla tego pod tym względem jedynka przewyższa dwójkę . Mam wrażenie że z dwójką trochę się pośpieszyli , ale po za tym to się zgadzam z wami . Jednak z tego typu gier nic ( oczywiście moim zdaniem ) nie pobije NW 2 Puszcza oko Uśmiech



Offline
Savatin //grupa Wojownicy RPG » [ Wojownik (exp. 360 / 400) lvl 7 ]0 kudos
Cytat: Marcus00


Stary, zyskujesz w moich oczach.


Miło mi to słyszeć, tym bardziej że jest ktoś kto popiera moje zdanie. Rynek gier RPG co prawda nie ma się źle ale od kilku lat nie prezentuje godnego poziomu, w większości gry które się ukazują to Slashery z wątłą fabułą ratowania świata, zbyt mało różnorodności wśród gier w dzisiejszych czasach. Są co prawda perełki jak choćby Two Worlds 2 ale gry słabiej reklamowane takie jak tytułowy Drakensang niestety przechodzą bez szumu i po krótkim czasie są dyskryminowane, bo nie odniosły rozgłosu, czy to dlatego że nagle się pojawiły w serii np "Gry Dla Ciebie" za grosze co u bardzo wielu graczy znaczy; Tania gra - mierna gra, ale właśnie Drakensang takim tytułem czyli miernym nie jest, chyba wiecie do czego zmierzam

Cytat: Lehita

Jednak z tego typu gier nic ( oczywiście moim zdaniem ) nie pobije NW 2


W NW 2 bardzo dawno nie grałem i chyba odświeżę serię jednak zgodzę się że jest to bez wątpienia jeden z klasyków

i jeszcze od taki smaczek dla tych którzy chcieliby zagrać w jedynkę, a mianowicie gra przy instalacji daje nam możliwość zainstalowania tekstur wysokiej jakości co oczywiście zajmie dodatkowe 4gb miejsca na naszym dysku ale dla graczy posiadających słabszy sprzęt jest to dobra wiadomość bo mogą z tej opcji zrezygnować co umożliwi im bezproblemową grę. Stwierdzam jednak że gra i tak ma małe wymagania sprzętowe więc powinna odpalić na większości komputerów

Offline
Marcus00 //grupa Mieszczanie  (ostrzeżono 1 raz!) » [ Strażnik (exp. 3958 / 5000) lvl 12 ]0 kudos
Cytat: Lehita
Ale za uwarzcie jeden poważny błąd w dwójce . Nie ma już Amazonki , choć miałem w kufrze dla niej całą zbroję , łuki i zatrute strzały . W jedynce nie było problemu z dobraniem drużyny , a tu niestety , siepaczy od groma , ale coś bardziej wyrafinowanego w walce już zabrakło i dla tego pod tym względem jedynka przewyższa dwójkę . Mam wrażenie że z dwójką trochę się pośpieszyli , ale po za tym to się zgadzam z wami . Jednak z tego typu gier nic ( oczywiście moim zdaniem ) nie pobije NW 2 Puszcza oko Uśmiech


W sumie tak, ale mniejsza liczba kompanów jest rekompensowana przez bardziej rozbudowane interakcje z nimi i pogłębienie ich profilu psychologicznego, bo w części pierwszej byli raczej płytcy.
Ach, no tak, drugiego Nevera rzeczywiście trudno pobić... Pokręcony

Offline
Lehita //grupa Wojownicy RPG » [ Mistrz Kręgu Ognia (exp. 4288 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Po prostu , to rzecz gustu . Ta gra do niego nie przemawia i nie ma co się dziwić . Ja lubię obie części z przewagą na jedynkę , ale to tylko dla tego co już pisałem . Dali sporo towarzyszy walczących mieczem , a w cale łukiem i magią Smutny

Offline
Marcus00 //grupa Mieszczanie  (ostrzeżono 1 raz!) » [ Strażnik (exp. 3958 / 5000) lvl 12 ]0 kudos
Masz przecież Fayris i Jaakona, musisz tylko zdecydować, którego chcesz. Zresztą elfka przy odpowiednim rozwinięciu świetny mag przywoływacz i nieźle leczy.
Jest to też uzasadnione fabularnie- powiedz mi, czy to ma sens, że natkniesz się na pięciu wielkich magów, z których każdy dołączy do Twoje drużyny? Wojowie są raczej częściej spotykani...

Offline
iselor //grupa Growi Bohaterowie » [ Geralt (exp. 219 / 400) lvl 7 ]0 kudos
Nie miałem do czynienia z serią Drakensang ale jakiś czas temu kupiłem w Almanachu Klasyki całość (a teraz gry z tej serii stoją za 40 zł). Co prawda The Dark Eye wyszedł pierwszy ale fabularnie wydarzenia z River of Time mają miejsce 23 lata przed tymi z Dark Eye więc RoT poszedł na pierwszy ogień. Gram od kilku dni i widzę że nie jestem chyba nawet w 1/4 gry (a może...) ale mogę napisać co nieco o wrażeniach.
Gra samym sposobem kontroli bohaterów przypomina mi Neverwinter Nights choć sterowanie kamerą jest chyba ciut inne i trza się przyzwyczaić ale jest ok. Rzeczą która rzuca się na sam początek w oczy jest bardzo rozwinięty system tworzenia/rozwoju postaci, z tego co wiem od innych bardziej niż w Dark Eye. Trzeba bardzo uważać przy tworzeniu postaci (zwłaszcza gdy nie wybieramy postaci z szablonu tylko tworzymy od zera) a także przy jej rozwijaniu przy poziomach. Towarzyszy nie także wielu, ledwo 4 ale tylko 3 może nam towarzyszyć - w zasadzie ten którego zostawimy powinien być postacią która gramy my sami,ale...jak kto woli. No i co ważne: już prawie na samym początku gry będziemy zmuszeni dokonać wyboru pomiędzy półelfią łowczynią a magiem. To z nich które uratujemy w jednej z misji będzie mogło nam towarzzyszyć w dalszej podróży, drugi osobnik ginie. To trochę jak wybór między Ashley a Kaidanem w ME.
Dialogi z towarzyszami a zwłaszcza pomiędzy nimi nie sa zbyt czeste, może nie tak jak w Baldurze ale czesto są zabawne. No i z tego co widzę nie ma tu romansu.
Walki są długie i ciężkie i to pomimo faktu że zazwyczaj nie walczymy z liczba wrogów znacznie przekraczających naszą ekipę ale trzeba uważać! Co prawda zamiast śmierci bohaterowie wpadają w coś w rodzaju agonii (jak w NWN 2, chyba ze wszyscy zginą) ale w takim wypadku i tak mają poważna ranę zmniejszającą statystyki którą trzeba wyleczyć bandażami.
Ogólnie gra jest trudna (ciężkie walki, chroniczny brak gotówki, skomplikowana mechanika, mapa nie pokazuje wszystkiego) ale oferuje wyzwanie, taktyczne walki, wybory (wiele zadań można wykonać na dwa albo więcej sposobów), świetna mechanikę, bardzo dobrą fabułę (koniec z ratowaniem świata!), dobrą muzykę, bardzo ładną, baśniową grafikę, bardzo dobre dialogi, ciekawe postacie towarszyszy i NPCów, fajne przerywniki filmowe, sporo zadań pobocznych i naprawdę świetny klimat. Mam tylko takie zastrzeżenie że gra wydaje mi się....zbyt grzeczna. Nie mozna grać chyba twardym zimnym, za przeproszeniem, skurwielem. Co prawda jest umiejętność zastraszanie ale brak mi czasem tego...mięsa. Dialogi są zbyt grzeczne troche jak dla mnie biorac pod uwagę fabułę.
Oceniam grę na 8,5/10 choć biorąc pod uwagę że w zasadzie w dzisiejszych czasach nie ma gier cRPG na rynku podnoszę do 9. Nie jest to może Baldurs Gate 2 czy Torment ale poziom wg mnie (i z tego co gram do tej pory) na równi z Arcanum, Mass Effect czy Neverwinter Nights 2.

Offline
Marcus00 //grupa Mieszczanie  (ostrzeżono 1 raz!) » [ Strażnik (exp. 3958 / 5000) lvl 12 ]0 kudos
Nie wiem, czy ta (po prawdzie bardzo dobra) gra dorównuje Tormentowi, ale NWN2- jak najbardziej. Jak dla mnie, gierka powinna dostać rok temu jakąś nagrodę za powrót do korzeni cRPG.
A ta grzeczność i umowność to część klimatu. Po prostu świat tej gry już taki jest, baśniowy i lekko przesłodzony... ale... fajny. Dumny

Liczba czytelników: 475834, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53838 wątków oraz napisali 676004 postów.