Offline
Guilder //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2597 / 3000) lvl 11 ]0 kudosCytat: luki505
Epic póki co jednoczy u siebie ludzi grających w Fortnite, ciekawe co zrobia gdy hype na tą grę się skończy i przestaną mieć z gimbusów tyle kasy żeby darmówki dawać?
Z grubsza opisujesz tu jeden z dwóch scenariuszy, który nakreśliłem w poprzednim poście. Jeśli "kasa się skończy" i nie będzie do tego czasu zadowalających przychodów, to pewnie się zawiną, albo zaakceptują marginalną rolę. Pytanie, czy na pewno pójdzie to tą drogą? Bo czytając, że inwestycja w czasową ekskluzywność np. Borderlands 3 im się zwróciła, to nie mam pewności. Zwłaszcza że sam Epic zarabia nie tylko w ten sposób, ale też na swoim silniku (a i nie wiem, czy i jakie Tencent czyni inwestycje). Mimo że Ubisoft i Electronic Arts już od dawna mają swoje launchery, casus Epica jest czymś nowym w branży. Nikt dotąd się tak na Steama nie zamachnął, mamy więc do czynienia z eksperymentem na żywym organizmie. Pozostaje nam małym tylko obserwować i...szukać swoich małych korzyści w tej sytuacji.Epic póki co jednoczy u siebie ludzi grających w Fortnite, ciekawe co zrobia gdy hype na tą grę się skończy i przestaną mieć z gimbusów tyle kasy żeby darmówki dawać?
Cytat: luki505
Już teraz epic nie ma czym przyciągnąć graczy a co tu mówić jak straci swój jedyny atut jakim są darmowe gry dla cebuli.
Są ludzie, którzy te wszystkie dodatkowe opcje na Steamie cenią do tego stopnia, że go nigdy nie porzucą. Myślę, że Epic ma świadomość takich ludzi i nawet o nich nie będzie walczył, bo to z góry przegrana sprawa. Pytanie, jaki procent graczy to tego typu ludzie a jaki procent to takie Guildery, które po prostu wybiorą to, co najlepiej im się balansuje w kwestii jakości do ceny? Najwyraźniej uznali, że wystarczająco dużo, żeby się w to zacząć bawić. Już teraz epic nie ma czym przyciągnąć graczy a co tu mówić jak straci swój jedyny atut jakim są darmowe gry dla cebuli.
Cytat: luki505
Kiedyś spotkałem się z wpisem na Gryonline gdzie gość napisał że epicowi rośnie liczba użytkowników w tempie szybszym niż steamowi, czemu w takim razie steam podaje dane na bieżąco w czasie rzeczywistym przez steamcharts a epic nawet raz na jakiś czas nie poda danych? Steam to baza 100mln użytkowników na 2019 rok z tego co pamiętam, nawet był news o tym w necie, a epic? Z 1/10 tego? I nie mówię o fortnite'owych gimbuskach co podniecają się tańczącym Kratosem (człowiek z wiecznym w...em został potraktowany jak misiaczek przytulasek ;/), dodam że steamowi z roku na rok rośnie w 2020 na styczeń bodajże było to 23mln kont? A gdzie tu do końca roku
.
Zatajanie informacji to zawsze podejrzana rzecz. Może przyrost liczby kont ich nie satysfakcjonuje? Myślę, że gdyby Epic osiągnął w tej kwestii spektakularny sukces, na pewno już by go rozgłosił.Kiedyś spotkałem się z wpisem na Gryonline gdzie gość napisał że epicowi rośnie liczba użytkowników w tempie szybszym niż steamowi, czemu w takim razie steam podaje dane na bieżąco w czasie rzeczywistym przez steamcharts a epic nawet raz na jakiś czas nie poda danych? Steam to baza 100mln użytkowników na 2019 rok z tego co pamiętam, nawet był news o tym w necie, a epic? Z 1/10 tego? I nie mówię o fortnite'owych gimbuskach co podniecają się tańczącym Kratosem (człowiek z wiecznym w...em został potraktowany jak misiaczek przytulasek ;/), dodam że steamowi z roku na rok rośnie w 2020 na styczeń bodajże było to 23mln kont? A gdzie tu do końca roku
. Cytat: luki505
Swoją drogą Epic i Microsoft to dwie firmy tak bardzo ociekające hipokryzją i antykonsumenckim podejściem że szok... Jedna firma kupuje czasowe exy nie wprowadzając innowacji do launchera i dając darmowe gry które ludzie dodają a ich konta stają sie kontami widmo, a druga firma kupuje studia dla pewnie też czasowej ekskluzywności by to samo co robią oni zarzucić Sony które exy ma od PSX'a. Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak czy może jednak z w/w firmami.
Ja bym powiedział, że wszystkie firmy dzielą się na te, które w 100% przedkładają zysk ponad jakość i zadowolenie konsumenta i te, które robią to samo, ale udają że jest inaczej. Różnica polega tylko na tym, kto jak tę swoją łapczywość sprzedaje i ubiera w słowa. Być może dlatego nie mam takiej alergii na Epica, bo po prostu nie widzę praktycznej różnicy między nimi a innymi. Wszystkie firmy jednakowo wcisnęłyby mi gówno za 500zł, gdyby miały pewność że ujdzie im to na sucho i będą mogły robić tak na stałe. Pośrodku tego oceanu fałszu jestem ja, który próbuje uszczknąć cokolwiek dla siebie.Swoją drogą Epic i Microsoft to dwie firmy tak bardzo ociekające hipokryzją i antykonsumenckim podejściem że szok... Jedna firma kupuje czasowe exy nie wprowadzając innowacji do launchera i dając darmowe gry które ludzie dodają a ich konta stają sie kontami widmo, a druga firma kupuje studia dla pewnie też czasowej ekskluzywności by to samo co robią oni zarzucić Sony które exy ma od PSX'a. Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak czy może jednak z w/w firmami.
.