A ja nie lubię być ograniczany poprzez podjęcie złej decyzji
. Fajnie się o tym czyta, ale jeśli zła decyzja na dobre ograniczy nam zwiedzenie danej części miasta to już trochę słabo... Z reguły rzadko ogrywam gierki po kilka razy, nawet gdy mają kilka zakończeń, ponieważ to które ujrzałem jest dla mnie jedynym słusznym. Ogólnie mega czekam, zobaczymy jak to wyjdzie w "praniu".
EDIT: *"zła" czyli taka która ma różny wpływ na historię