Gwint jest teraz chyba w fazie otwartej bety a mikropłatności, czy forma zakupów jaka tam jest dostępna, też jest aktywna, więc zarabia. Sama gra jakoś specjalnego wrażenia na mnie nie zrobiła, zakończyłem przygodę po zamkniętych testach.
No właśnie.. ja też pograłem, no ale czekam na pełną wersję z wątkiem fabularnym, ale widzę, że są fani, którzy nawet kasiorę realną wydają na zakup dodatkowych kart, choć produkt jeszcze nie skończony.