Offline
Myślę że tragedii nie ma, chociaż mnie ich ksywki w obsadzie niespecjalnie przyciągają, bo żadnego z nich nie oglądam. No ale miły smaczek dla ich fanów.
Grunt że nie odwalili fuszery, chociaż faktycznie przydałoby się trochę więcej mięsa, jak na żołnierzy przystało.
Grunt że nie odwalili fuszery, chociaż faktycznie przydałoby się trochę więcej mięsa, jak na żołnierzy przystało.