Jak dla mnie nowemu Doomowi brakuje tożsamości. Pograłem trochę w betę na Xboksie i bez trudu mogę powiedzieć, że to mariaż elementów CoD-a, Halo, Q3, UT, a dopiero gdzieś tam Dooma. Owszem, gra się znośnie, ale brakuje klimatu - polski announcer to padaka absolutna, zaś kolorki przywodzą mi na myśl drugie i trzecie FEAR, które co prawda były soczystymi shooterami, ale atmosfery było w nich tyle, co na Księżycu. Osobiście nie dla multi kupię ten tytuł, ale jeśli tak ma wyglądać kolejna odsłona serii, której znam i lubię praktycznie wszystkie poprzednie części, to będę czekać na duuuużą obniżkę.