Smażalnia kotletów im zaszkodziła. Nigdy się nie nauczą, że na znanych markach nie da się jechać w nieskończoność. Nowości, kreatywność i chęć zrobienia czegoś czego jeszcze nie było jest tym co może zagwarantować sukces, a nie kotleciarnia. Mówcie co chcecie, ale ja uważam, że dzisiejsze studia z nielicznymi wyjątkami są siedliskiem ludzi wybitnie leniwych, idących tylko na łatwiznę i robiących wszystko po najniższych kosztach, a jedyne co potrafią to kopiować znane i oklepane do bólu wzorce.