Strona główna » Nowinki ze świata » Podgląd tematu
Blizzard ustępuje - Dom Aukcyjny zniknie z Diablo III - komentarze

Offline
Kattowitz //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Desperado (exp. 4221 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Już zdołałam przywyknąć do AH, ale co prawda to prawda - kompletnie zabił radość z gry. Bo po co mordować siebie i potwory godzinami, skoro za drobne można kupić całkiem niezły rare eq i po prostu farmić siarkę, esencje i klucze? Z początku nie korzystałam, ale takie ***** leci z potworów, że trzeba mieć szczęście albo masę czasu by wydropić coś sensownego... Loot 2.0? Jestem sceptyczna w tej kwestii :/



Offline
Verdungo //grupa Growi Bohaterowie » [ Batman (exp. 1010 / 1600) lvl 9 ]0 kudos
Rychło w czas Dumny Chociaż pewnie już nie za wiele to zmieni. Ja osobiście raczej nie mam w planie wracać do tego "produktu". Najlepiej by zrobili jak by hurtowe konta z Chin zablokowali, bo już widziałem tego typu cwaniaków odpalających sto kont na raz i zarabiających na AH, sęk w tym, że Blizzard się wycwanił i też na tym zarabiał, pewnie dlatego tyle trwało usunięcie tej opcji.

Offline
Kattowitz //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Desperado (exp. 4221 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Pawelecki, sęk w tym, że na Real Money Auction House Blizzard zbierał niezłą kasę z prowizji Dumny A to że Allegro czy Ebay ma sporo przedmiotów czy złota na sprzedaż to już inna sprawa - prawie każda gra znajdzie swoje itemy na tego typu serwisach xD A gracze się wkurzają na AH, bo jak już napisano w artykule, farmienie nie miało najmniejszego sensu poza wbijaniem mistrzowskich poziomów, co jest zarówno żmudne jak i nudne. Bo ile razy można klepać ten sam akt, te same misje i te same potwory wciąż znajdując same śmieci?

Offline
pawelecki96 //grupa Wojownicy RPG » [ Postowy Huragan (exp. 2386 / 3200) lvl 10 ]0 kudos
I tu wychodzi bolączka Diablo III jaką są tunelowe lokacje. W Diablo II było multum generowanych losowo OTWARTYCH lokacji. Równiny w I akcie, pustynie w II czy dżungla w III - praktycznie tylko lochy były korytarzami, ale jak inaczej zrobić lochy? Dumny W takim wypadku nie było mowy o nudzie związanej z ciągłym przemierzaniem takich samych lokacji - one po prostu takie same nie były. W "trójce" połowa lokacji na powierzchni to tunele, co wybitnie zniechęca do ponownego ich przemierzania. To właśnie konstrukcja miejscówek jest większym problemem niż farmienie w AH Uśmiech Zwłaszcza, że nie było konieczności korzystania z niego, kupowali tylko ci, co chcieli.

Offline
Verdungo //grupa Growi Bohaterowie » [ Batman (exp. 1010 / 1600) lvl 9 ]0 kudos
Upup: To mnie chyba najbardziej zniechęciło do tej gry, po pewnym czasie nie było żadnego większego sensu robienie jakichkolwiek wypadów. Bo tak naprawdę farmiło się w jednym miejscu, aż się coś kupiło na AH żeby pofarmić w innym. Dodatkowo system skilli jak dla mnie był strasznie słaby, miał swoje pozytywy, ale już w połowie gry miało się dostęp do wszystkiego i dalej nie czuło się żadnego progresu ani możliwości doskonalenia postaci. Ja osobiście tym panom już podziękowałem i jeżeli miał bym kupić jakiś ich kolejny tytuł to nie wcześniej niż pół roku po premierze i po wcześniejszych testach.

Offline
Lysander //grupa Wojownicy RPG » [ Wojownik (exp. 314 / 400) lvl 7 ]0 kudos
" W Diablo II było multum generowanych losowo OTWARTYCH lokacji. Równiny w I akcie, pustynie w II czy dżungla w III"

W Diablo 3 masz otwarte pola bitwy w III akcie i pustynie/oaza w II akcie. Poza tym, nie wiem co za różnica, czy idziesz tunelem, czy na "otwartym" terenie. Nawet już nie chce wspominać o tych wielce chwalonych losowych terenach, które jedyne czym się różniły, to przejściem w innym miejscu, a jak czytam te zachwalania, to czuje jakby Diablo II za każdym razem generowało całkowicie odmienną mapę... Taka jest różnica, że tereny w D3 są zapełnione różnymi różnościami i elementami krajobrazu, a te z D2 to były prawie że puste pola (a już na pewno pierwszy act), wypełnione stworami Uśmiech

"W takim wypadku nie było mowy o nudzie związanej z ciągłym przemierzaniem takich samych lokacji - one po prostu takie same nie były."

Jak najbardziej były takie same, po prostu raz przejście było na zachodzie, a raz na wschodzie i to ta cała losowość. Same mapy wyglądały dokładnie tak samo. Czy ludzie na prawdę mają tak przetarte wspomnienia? Bo ja mam wrażenie, że wszyscy chwalą poprzednie diabełki tylko dlatego, że były to pierwsze gry tego typu i ogólnie było wszystkiego mniej, więc zachwycało się tym, co było.

Co do Auctionera - nie przesadzajmy z tymi sumami, które Blizz miałby zarobić na nim... Od sprzedaży przedmiotu brali 1euro, a od sprzedaży golda 15% - ile mogli zarobić? Parę milionów przez rok? Pamiętajcie, że istnienie RMAHA nie oznaczało, że chociaż połowa graczy coś tam kupiła. Bardzo duża część graczy nie bawi się w kupowanie za pieniądze. Gold taniej można było kupić na portalach. Podsumowując, zarobki z RMAHA dla Blizza wcale nie musiały być takie dochodowe, a serwery domu aukcyjnego także trzeba było utrzymać.

Liczba czytelników: 475847, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53874 wątków oraz napisali 676162 postów.