Need for Speed: Most Wanted 2012 (PC)

Przecież to jest tylko tytuł. Czy gra musi się wzorować na MW? Nie. Gdyby tego podtytułu nie było, to byś tę grę kupił?

Ja kupię w dniu premiery. Nie patrzę na tę grę jako na wielkiego następcę Most Wanted, bo po prostu nim nie jest. Robi je inne studio, mające własny styl, którego się trzyma. Podtytuł jest głównie takim chwytem marketingowym bazującym na nostalgii graczy.

Dołączam do kolegi wyżej, kupuje w dniu premiery.
@Lucas-AT: racja, gra mogłaby się równie dobrze nazywać Need For Burnout Liczy się zabawa, pościgi, emocje, rozwałka, prędkość. A jeśli to wszystko w ładnej oprawie audio video to biorę.

Nie, bo co to za gra która jest bezpłciowa ?? EA coraz częściej to robi pierw MOH: Warfighter teraz Most Wanted.
Niech lepiej zrobią Burnauta lepiej na tym wyjdą. I nie będą się ośmieszać że zrobili Need For Speed: Burnout

A skąd wiesz, że jest bezpłciowa? Grałeś? Przeszedłeś? To Criterion Games robi ten tytuł. Co jak co, ale ich gry mają swoją wyrazistą tożsamość. Nie można powiedzieć, że są bezpłciowe. Czy o się nazywa Burnout czy NFS - na dobrą sprawę nie ma to znaczenia, bo liczą się dobre wyścigi.

Ciekawe tylko czy Criterion zrobił tą grę tak jak chciał, czy może jej forma została studiu narzucona przez EA? Dobrze wiemy, że EA nie liczy się z utalentowanymi ludźmi, tylko wyciska ich jak cytrynę i jak już nie da się więcej wycisnąć to ją wyrzuca. EA często wozi się na znanych tytułach i znanych studiach i czasami je niszczy. Może gra będzie dobra, ale mnie jakoś nie przekonuje ten trailer.