Far Cry 3 (PC)

bat, ja nie dbam o to, kto zdradzi itp.
gralem w mafie 1 wiedzac, co sie na koncu stanie....
ale to, ze far cry jest bliski falloutowi to nie wiedzialem :/ i jakos mi z tym zle

Tak, to był najbardziej chamski spoiler stulecia z mojej strony... mniejsza, że na tyle pudełka pisze coś podobnego.
Far Cry bliski Falloutowi? What?

to wyjasnij mi, co robia tam zombiaki?

Nie zombiaki, tylko mutanty, które były wynikiem eksperymentów.

ale survival horror, to to nie jest. prawda? ani nie jest mroczny klimat, zakamarki, klaustrofobiczne pomieszczenia, szybko konczaca sie amunicja, itp. itd. prawda?

Survival horror nie, ale pod zwykły survival podchodzi (acz pić, jeść itp. nie musisz). Klimat miejscami jest mroczny, są klaustrofobiczne pomieszczenia (niewiele, ale są), zaś ammo... No, tu akurat problemów nie ma - amunicji zawsze jest dużo, ale jak na złość, brakuje jej zawsze do tych broni, które są aktualnie potrzebne ;p

ale te zombiaki wygladaja, jak np. nekromorfy w dead space? i cala gra sie zbiega do walki z tymi zombiakami, czy to tylko fabula i niektore chaptery gry?

To nie do końca są zombiaki
Zobacz ten filmik FILMIK !!! KLIK

Jak pamiętam to na początku gry z nimi nie walczysz, pojawiają się później, jednak "towarzyszą" nam już do końca

Tak, z początku walczy się tylko z najemnikami, potem wpadają mutki, ale głównie i tak z ludźmi się strzela.
A grunt, to dobre rozdysponowanie amunicji (bo, umówmy się, nóż jest lamerski).

ale i tak jakos nie mam ochoty zagrac w far cry, wlasnie ze wzgledu na to. nie zaprzeczam, ze gra jest genialna, ale jakos zawsze myslalem, ze to tylko ty vs ludzie, ale jesli sie wplatuja inne "stwory" to odpadam far cry 2 pominelem przez zla opinie, ale far cry 3 na pewno zlapie w dlonie.