Metro: Last Light (PC)

ObserwujMam (139)Gram (29)Ukończone (93)Kupię (20)

Metro: Last Light (PC) - recenzja gry


@ 19.05.2013, 20:51
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!


Finansowy bonus należy się dźwiękowcom. Poruszając się po metro słyszymy liczne rozmowy zamieszkujących go mieszkańców, szum gotującej się wody czy pisk podrdzewiałych rur. Doskonale na emocje wpływają mroczne, tajemnicze dźwięki, przeszywające podmoskiewskie tunele. Jeżący włosy na plecach dźwięk to zresztą jeden z tematów dyskusyjnych okolicznych mieszkańców. Polecam grać z włączonymi rosyjskimi głosami, wypadającymi o niebo lepiej od angielskich odpowiedników. O tym, jak bardzo wpływają na kreację klimatu, chyba nie muszę wspominać?

Zanim przejdę do podsumowania, napomknę kilka słów o optymalizacji. Ta wypada lepiej, niż w przypadku Metro 2033. Gra ma co prawda dość spore wymagania, ale jeżeli nie pokusimy się o włączenie wszelakich graficznych bajerów, to przy sprzęcie średniej klasy zagramy na niezłych detalach bez zgrzytania zębami. Momentami mogą zaskoczyć wyczuwalne spadki klatek, ale nie do tego stopnia, by obraz przeradzał się w pokaz slajdów. Podczas kilkunastogodzinnej zabawy nie napotkałem problemu z niebieskim ekranem śmierci, o którym wspominali niektórzy z zagranicznych recenzentów – być może problem został wyeliminowany w premierowej wersji. Również posiadacze kart AMD Radeon mogą spać spokojnie (gra powstała przy współpracy z NVIDIA) – niedawno na Steam zagościła łatka poprawiająca działanie programu na sprzęcie od "czerwonych".

Metro: Last Light (PC)

Przy okazji zamówień przedpremierowych nie obyło się bez małego skandalu. Dodawano do nich ekskluzywny tryb stalkera, zwiększający poziom trudności i likwidujący niemal całkowicie interfejs – coś dla hardkorów. Światowy wydawca, Deep Silver, nazwał to koniecznością, wynikającą z nacisku ze strony największych sieci sprzedaży, które po prostu żądały DLC, nakłaniającego graczy do złożenia pre-orderu. Tutaj wypada pochwalić polskiego dystrybutora, firmę Cenega, który wynegocjował dołączenie "stalker mode" do premierowych egzemplarzy. Żeby jednak nie słodzić za mocno, ponarzekam na polskie napisy – często są niezgodne z rosyjskimi głosami (nie, nie znam rosyjskiego, ale nawet laik wychwyci niedociągnięcia), a jakby tego było mało, sporo wypowiedzi nie doczekało się tłumaczenia. Nie wiem kto czuwał nad jakością lokalizacji i szczerze mówiąc mało mnie to obchodzi, ale wypada ona poniżej akceptowalnego poziomu.

Metro: Last Light w finalnej ocenie okazuje się jednak zadowalające. Dzieło Ukraińców nie wnosi powiewu świeżości do gatunku, ale w udanym stylu wykorzystuje sprawdzone schematy. To projekt zbudowany w charakterystycznym dla naszych wschodnich sąsiadów stylu, atakujący gracza niesamowitym klimatem, poczuciem beznadziejności i atmosferą wiecznego zaszczucia, towarzyszącą przez niemal całą rozgrywkę. Wisienką na torcie niech będzie angażująca fabuła i niezły system strzelania, a zakalcem pojawiające się sporadycznie błędy techniczne. Nie wkurzające jednak na tyle, by stanowić powód do rezygnacji z wtopienia się w ten unikatowy świat. Warto!


Długość gry wg redakcji:
10h
Długość gry wg czytelników:
11h 26min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Świetnie zaprojektowane, bogate w szczegóły lokacje. Doskonała gra świateł na powierzchni. Minus? Toporne animacje ruchu postaci.
Genialny Dźwięk:
Ilość przeróżnych dźwięków w moskiewskim metrze zachwyca, a nastrojowa muzyka buduje klimat. Do tego fenomenalne rosyjskie głosy.
Świetna Grywalność:
Fabuła i rozgrywka wciągają jak bagno, a kolejne misje przechodzi się z zapartym tchem.
Świetne Pomysł i założenia:
Nic przełomowego, ale chociażby pomysł z wycieraniem zasyfionej maski daje sporo satysfakcji.
Dobra Interakcja i fizyka:
Sterowanie przyjazne jak w większości strzelanek, ale fizyka potrafi płatać babole.
Słowo na koniec:
Metro: Last Light to przykład udanej strzelanki, podążającej innymi drogami, niż schematyczne Call of Duty. Warto kupić i pokazać wydawcom, że osadzone w oryginalnym świecie gry, w których ogromne eksplozje na każdym kroku nie są rdzeniem rozgrywki, wciąż trafiają do wielu nabywców.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Metro: Last Light (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   12:44, 20.05.2013
Ocenka OK, ale co do napisów to zgodzę się tylko z tym że spolszczono tylko główne teksty, te poboczne czyli ludzi z metra po prostu olano.
0 kudosgregory16mix   @   16:23, 20.05.2013
Mnie też recenzja umocniła w tym, by kasę wydać Uśmiech ale po kolei Dumny
0 kudoswisniaboss   @   19:28, 20.05.2013
Jak dla mnie gra naprawdę zaje**sta. Daję jej 9,5/10. Sam klimat, fabuła... To tak wciąga, że ja osobiście nie zauważyłem jakiś większych niedoróbek. Jak dla mnie to pewny kandydat na grę roku.
0 kudosmikhail01   @   22:59, 20.05.2013
Cytat: wisniaboss
Jak dla mnie gra naprawdę zaje**sta. Daję jej 9,5/10. Sam klimat, fabuła... To tak wciąga, że ja osobiście nie zauważyłem jakiś większych niedoróbek. Jak dla mnie to pewny kandydat na grę roku.

Jest koniec maja, ja wiem że jesteś podjarany, ale wstrzymałbym się z taka oceną do grudnia.
Co do gry- dałoby się przenieść ksiąkową kontynuację do gry- wystarczyło
wystarczyło zamiast Artema zrobić Huntera głównym bohaterem i opowiedzieć co się stało pomiędzy jego zniknięciem w Metro 2033 a początkiem 2034 i ostanie misje w grze poświęcić temu co robił w książce(w Metro 2034).
0 kudosgregory16mix   @   00:19, 21.05.2013
Weź to w spoiler, bo wielu czytających może się wkurzyć Dumny
0 kudoswisniaboss   @   19:45, 21.05.2013
No, ale twórcy współpracowali z D. Glukhovskim i bardzo prawdopodobne jest to, że właśnie powstaje kolejna część pt. "Metro 2035". W grze kilka razy napotkałem się na taką książeczkę gdzieś tam leżącą, więc możliwe, że książka będzie w podobnym tegeście, tym bardziej, że to może być zwieńczenie serii, trylogia, SPOIL
ponieważ Artem zginął (niestety), ale ocalił swój dom, metro.
Możliwe, że jak dobrze się sprzeda (a na to liczę) to może powstanie właśnie gra z serii Metro i będzie opowiadać losy Huntera i jego spółki z "Metro 2034".

Trzymam kciuki za twórców.

Widze ze znajomość regulaminu forum mniejsze niz zero

h.
0 kudosIgI123   @   20:41, 21.05.2013
Myślę że osoby który płakały za Stalkerem 2, powinny w tym momencie zaznać trochę ukojenia. Ja jestem w trakcie przechodzenia 2033, prędzej czy później na pewno złapię za Last Light.
Cytat: wisniaboss
SPOIL
Dzięki! A opcja brania w spoiler to problem?
0 kudosmikhail01   @   00:46, 22.05.2013
Ja mimo wszystko wolałbym poznać losy Huntera z 2033.
0 kudosfreestyler_andy   @   15:33, 22.05.2013
właśnie ukończyłem moją ukochaną ;]]] grę jest naprawdę godna polecenia oczywiście jak ktoś lubi te klimaty . czekam na następne produkcje .
0 kudosroxa175   @   09:30, 24.05.2013
Na razie czeka na mnie za dużo gier, więc w najbliższym czasie Metra nie kupię, ale kiedyś na pewno znajdzie się w mojej kolekcji. Uśmiech
0 kudoselrond01   @   17:46, 23.06.2013
O, następna do kolekcji Szczęśliwy Cóż, trzeba się przejść do sklepu i nabyć Uśmiech
0 kudoshunter   @   17:25, 22.08.2013
No w koncu zaliczone. Super gra tak samo jak Metro 2033. Klimat grafika akcja. A Jak kolega wspomniał wczesniej Spoiler
Artem ginie ale tylko w złym zakończeniu, ktore ja oczywiscie tez mialem ;(
Zdecydowanie polecam.
0 kudosRadman   @   16:17, 27.08.2013
nigdy nie grałem w METRO ,i nadszedł już czas żeby to nadgonić ,wiele dobrego słyszałem o tym tytule ,a że lubię klimaty S.T.A.L.K.E.R.A koniecznie zagram w METRO 2033 a następnie LAST LIGHT
0 kudospiotrecki80   @   22:55, 14.11.2013
Gra bardzo dobra, klimatyczna i z ładną grafiką. Co mnie zaskoczyło to bardzo mała liczba bug'ów. Gdy sie czyta o problemach z Battlefield 4 czy Batman Origins to Metro przy nich to dopracowany produkt.
0 kudosrewardzik   @   23:32, 18.12.2013
W sumie właśnie zakończenie mogłoby być jakieś lepsze... albo opcjonalne przynajmniej. Ogólnie jedna z niewielu gier,która naprawdę potrafi gracza w klimat wprowadzić, jak dla mnie 9/10 .
Dodaj Odpowiedź