Offline
Ja właśnie ogrywam Andromedę (po raz pierwszy 😅) i po kilkunastu godzinach grania powiem póki co, że ta gra to taki trochę paradoks. Z jednej strony fabuła (póki co) nie jest jakaś specjalnie rzucająca na kolana, postaci są drewniane na maksa, brakuje tu tego co było w starych ME - jakiejś takiej mrocznej tajemnicy. A z drugiej strony gra się w to całkiem przyjemnie i bez nudzenia się, mimo kiepskich moim zdaniem zadań... Zobaczymy jak będzie po przejściu całości...