Offline
Powiem Wam, że Andromeda, to chyba pierwsza gra, która wymagała tyle czasu, by się ogarnąć, zrozumieć wszystko i rozegrać się na dobre. Potrzebowałem dobrych 15h (nie licząc pierwszego podejścia 1,5 roku temu i tamtych 30h) by poczuć miętę i się wciągnąć.
Dopiero teraz czuję przyjemność z grania, gadania z każdym kogo spotkam, robienia zadań, rozwiązywania zadań.
Zobaczymy jak to się zakończy i jak będzie z moją oceną.
Dopiero teraz czuję przyjemność z grania, gadania z każdym kogo spotkam, robienia zadań, rozwiązywania zadań.
Zobaczymy jak to się zakończy i jak będzie z moją oceną.