Władca Pierścieni: Wojna na Północy (PC)

To nie zmienia faktu, że gra nie powinna nazywać się "Władca Pierścieni" Nie wiem na razie uczepiłem się swojej wypowiedzi na temat tej gry. Kupię, Pogram, Przejdę i jeśli mi się spodoba to przeproszę wszystkich którzy mnie do gry przekonywali

Jednak tytuł , a raczej ten fragment który Cię nurtuje , być musiał , ponieważ jednak są luźne powiązania z głównym nurtem książki . Mimo że akcja nas przenosi tam gdzie książka tylko nadmieniła w krótkim jej fragmencie , to jednak bierzemy w tym dziele udział jako mało znani bohaterowie tej znakomitej sagi

"Gra nie powinna nazywać się Władca Pierścieni"... Chłopie, to się dzieje w Śródziemiu, wśród znanych nam miejsc, postaci i wydarzeń! Jak to nazwiesz, jeśli nie Władcą Pierścieni?! To wciąż świat Władcy...

Mam obawy ze nic dobrego z tej gry nie będzie

To podziel się nimi i powiedz nam, dlaczego.

Podobały mi się zawsze książki Tolkiena , filmy też dały rade, a póki, co żadna gra mnie nie przekonała do siebie. I boje się, że to będzie takie prosty RPG sama sieczka i nic po za tym, ale może się myle

Hmm... to będzie właśnie coś takiego. Niestety, ale to będzie erpegowa rąbanka. Jeśli będzie bardzo przyzwoita, z niezłą fabułą- Marco chętnie zagra.

Liczylem na rpga z akcja pomieszanego, a co czytam recenzje to wszelkie rpgowe elementy sa kiepskie lub ich wcale nie ma... Szkoda, bo mialem duze nadzieje co do tej gry.

Nie jest tak źle , jak to opisują Jak stanieje to na pewno warto w nią zagrać

Czyli nie jest tak tragicznie jesli chodzi o fabule, dialogi itd?