Offline
No i mamy sedno sprawy. Andromeda jest dobrą grą, a to co w niej przeszkadza, czego zabrakło... to właśnie to, o czym mówi artykuł. Też mnie to dziwiło, dlaczego w nowej galaktyce nie mamy mrowia innych ras. Dlaczego tak szybko wchodzimy w interakcję z rasami, jakby to było oczywiste. Angarowie: spotykamy ich, a za chwilę ... siup, współpracujemy z nimi, jakby to byli sąsiedzi z miasta obok.