Zapowiedź gry FIFA 13 (PC)
Dirian @ 16:41 06.09.2012
Chwalmy Słońce!
Adam "Dirian" Weber
Wydana w ubiegłym roku FIFA 12 wniosła do zabawy wiele ciekawych elementów, co uczyniło ją, w mojej skromnej opinii, najlepszą kopanką jaka została do tej pory wydana. Nic więc dziwnego, że sporo graczy ma wątpliwości co do „trzynastki”, bowiem EA Sports postawiło sobie poprzeczkę na niesamowicie wysokim poziomie.
Wydana w ubiegłym roku FIFA 12 wniosła do zabawy wiele ciekawych elementów, co uczyniło ją, w mojej skromnej opinii, najlepszą kopanką jaka została do tej pory wydana. Nic więc dziwnego, że sporo graczy ma wątpliwości co do „trzynastki”, bowiem EA Sports postawiło sobie poprzeczkę na niesamowicie wysokim poziomie. Sporo jednak wskazuje na to, że FIFA 13 również przeprowadzi małą rewolucję, dzięki kolejnym, choć już nie tak pokaźnym, zmianom. Te kilka usprawnień powinno jednak sprawić, że dostaniemy jeszcze bardziej grywalny produkt.
Zacznijmy od prawdopodobnie najciekawiej zapowiadającej się nowości, czyli ulepszonego systemu konstruowania akcji. Ten element był głównym zarzutem skierowanym w zeszłym roku w stronę kanadyjskiego studia, gdyż wiele osób twierdziło, że w Pro Evolution Soccer można wyprowadzić dużo ciekawsze akcyjki, dzięki lepszej współpracy całego zespołu. EA najwyraźniej wzięło sobie uwagi graczy do serca i wprowadziło garść poprawek, usprawniając inteligencję współzawodników z zespołu. W FIFA 13 będą oni lepiej czytać nasze zamiary, a co za tym idzie – dokładniej się ustawiać, dostosowywać tempo biegu do szybkości przeprowadzanej akcji czy próbować łamać defensywę przeciwnika, jeszcze zanim podamy piłkę. Być może w końcu fani Barcelony będą mogli zagrać jak na kataloński klub przystało, wymieniając setki podań, by ostatecznie upchnąć piłkę z kilku metrów do siatki. Wcześniej niby też się to udawało, ale koledzy z drużyny nie zawsze chcieli nas słuchać, obierając własne drogi.
Zmiany objęły też drybling. To ważny element spotkań piłkarskich, a do tej pory wypadał średnio i dla większości graczy był czymś, czego nawet po wielu godzinach zabawy nie zdołali opanować w stopniu większym, niż markowanie strzału czy wypuszczanie piłki przed siebie. FIFA 13 ma to zmienić – prowadzenie piłki zyska na swobodzie, a zawodnicy – szczególnie ci uzdolnieni technicznie – będą lepiej kontrolowali futbolówkę przy nodze. Poprawiona ma zostać precyzja, z jaką gra wyczytuje nasze ruchy na klawiaturze/padzie, co z kolei poszerzy wachlarz dostępnych opcji mijania kolejnych obrońców. Sterowanie Ronaldo, Messim czy Neymarem powinno więc sprawiać dużo więcej frajdy, niż dotychczas. Otrzymamy też nowy, rozwinięty system wykonywania rzutów wolnych. Dojdą świeże możliwości, wliczając w to więcej wariantów na zapakowanie piłki do siatki. Trzeba będzie kombinować, ale najważniejszą rolę odegra precyzja.
Wszystko nie może jednak zmierzać ku ułatwieniom, więc EA Sports wprowadza do gry garść losowości. Na myśli mam tak banalną, wydawałoby się, czynność jak przyjęcie piłki, z czym zawodnicy potrafią często mieć problemy, co na pewno potwierdzą osoby oglądające polską Ekstraklasę. Szczęście w nieszczęściu, że nawet lepszym kopaczom piłka potrafi odskoczyć, co zostanie w FIFA 13 uwzględnione. Jeżeli poślemy zbyt mocne lub po prostu kiepskie podanie, to nie jest powiedziane, że dotrze ono do naszego adresata tak, jak byśmy tego chcieli. Przy źle wyważonej sile gała może mu najzwyklej w świecie odskoczyć od stopy, co da obrońcy ułamek sekundy na jej przejęcie. Skończą się więc sytuacje, gdy nawet słaby kopacz potrafił skleić przy nodze najbardziej atomowe podania.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler