Star Wars: The Force Unleashed II (PC)

ObserwujMam (113)Gram (38)Ukończone (99)Kupię (33)

Zapowiedź gry Star Wars: The Force Unleashed II (PC)


Dante @ 12:37 14.08.2010
Piotr "Dante" Wolny

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce… No dobra, nie będę Wam streszczał całej historii, ale było to dawno, bo pomiędzy III i IV częścią Sagi. Lord Vader chciał stworzyć Sitha doskonałego i tu pojawia się nasz główny bohater – Starkiller.

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce… No dobra, nie będę Wam streszczał całej historii, ale było to dawno, bo pomiędzy III i IV częścią Sagi. Lord Vader chciał stworzyć Sitha doskonałego i tu pojawia się nasz główny bohater – Starkiller. Każdy, kto grał w pierwszą odsłonę The Force Unleashed, pamięta burzliwą historię tajemniczego ucznia - pana ze śmietnikiem na głowie. Pierwowzór skutecznie jednak odstraszał graczy, którzy nie byli fanami Gwiezdnych Wojen, a to za sprawą swojego topornego mechanizmu, nudnych walk oraz masy bugów występujących w grze. „Dwójka” ma być bardziej dopracowana, ciekawsza i mroczniejsza. Czy twórcy wywiążą się z obietnic, przekonamy się już za niespełna dwa miesiące. Tymczasem zapraszam do zapowiedzi Star Wars: The Force Unleashed II.



Force Unleashed to gra akcji z elementami przygodowo-platformowymi. Wcielamy się w niej, jak już wcześniej napisałem, w Starkillera – potężnego Sitha na usługach Lorda Vadera. W sequelu przyjdzie nam prawdopodobnie sterować poczynaniami Obiektu 1157 – klonu z planety Kamino, owego Zabójcy Gwiazd. Dlaczego właśnie nim? Dlatego, że pod koniec „jedynki” nasz protoplasta umiera. Podczas gry ciągle będziemy się przekonywać, że klon ma bardzo dużo wspólnego ze Starkillerem, a nawet, że jest to sam Starkiller. Oprócz tego do drugiej części wciągnięta zostanie miłość złego Sitha – Juno Eclipse oraz Jedi – Generał Koda. Wszystko to okraszone będzie znanym już elementem wielu sequeli, czyli przypominaniem sobie wydarzeń z przeszłości. Jak nie trudno się domyślić, siłę i moc również poznamy od podstaw. Zanim jednak osiągniemy mistrzostwo, cały czas będziemy czuli oddech Vadera na plecach, bo Starkillerowi w ogóle nie podobają się plany tego pierwszego i postanawia nawiać ze skąpanej w wodzie planety Kamino – co mieliśmy okazję oglądać na demie z E3. Spostrzegawcze osoby pewnie już dostrzegły, kto stanowi ostatniego bossa w grze, ale LucasArts oczywiście nie potwierdza tych informacji, trzymając asa w rękawie. Warto także podkreślić, że fabuła okaże się głęboka, a co za tym idzie, będzie miała charakter bardzo osobisty i mroczny. Według mnie jest to znakomite posunięcie, bo ilu to już mieliśmy osiłków młócących w bezsensowny sposób kolejnych wrogów (chociaż nie mówię, że takie gry są mniej rajcujące)? Oprócz tego wiadomo, że Starkiller będzie próbował odszukać swoją miłość, można zatem spodziewać się miłosnych uniesień. Wraz z rozwojem fabuły, na naszej drodze stanie bardzo wielu znanych bohaterów Sagi, a wśród nich na pewno spotkamy zielonego mistrza Yodę oraz "jetpack flyer'a" – Bobę Fett. Podczas eksploracji świata natrafimy również na miejsca znane nam z filmowych adaptacji czy książek. Oprócz wyżej wspominanego „klonerskiego” Kamino, zwiedzimy także Dagobah, gdzie Yoda szkolił Luka Skywalkera.



Naprzeciwko naszego bohatera staną dziesiątki wrogów wszelkiego rodzaju, jednak walka z nimi nie będzie już tak nudna, jak w pierwowzorze. Całości smaczku dodaje fakt, że potyczki mają się odbywać w stylu papier-nożyce-kamień, a pokonanie trochę mocniejszych oponentów zmusi nas do ciągłego używania Mocy oraz mieczy świetlnych. Typy przeciwników też zostaną zróżnicowane, co świadczy o tym, że LucasArts posłuchało głosów krytyki – koniec z biciem jednego rodzaju wroga przez pół gry! Nad większymi skrawkami fabuły będą oczywiście sprawowali pieczę wielcy i potężni bossowie – podobno ma być ich mniej niż w „jedynce”, ale za to walka z nimi stanie się jeszcze bardziej wymagająca.



Starkiller, oprócz starego arsenału umiejętności, zostanie troszkę bardziej dopakowany. Nowością rzucającą się od razu w oczy będą dwa miecze świetlne, którymi zrobimy konkretną rzeźnię na ekranie. Dodatkowo otrzymamy możliwość użycia kilku nowych rodzajów Mocy. Wiemy na razie o dwóch. Pierwszą z nich jest Mind Trick – umiejętność, dzięki której będziemy mogli przejąć kontrolę nad przeciwnikiem (moc znana z Jedi Outcast). Druga to Force Fury - da naszym umiejętnościom potężnego kopa. Kwintesencją walk będą jednak combosy, wyprowadzane w bardzo efektowny sposób przez naszego protoplastę. Z dodatkowym używaniem mocy w między czasie staniemy się niemal niepokonani, a fruwające w powietrzu kończyny i masa zniszczonych elementów terenu wykreują obraz podczas bitwy.

Tak na marginesie - możemy być pewni, że w Star Wars: The Force Unleashed II nie zabraknie również elementów zagadkowych, jak i platformowych, co można wywnioskować, oglądając demo z targów E3. Oczywiste jest również występowanie RPG'owej naleciałości (dopakowywania postaci) oraz masy sekretów i achievementów.



Całość zapowiada się naprawdę imponująco, a mi jako fanowi Gwiezdnych Wojen na ten tytuł aż chce się czekać, bo każda nowa historia tworzona w jednym z ulubionych uniwersów jest na wagę złota. Jednak większość graczy, którzy lubią slashery i bardzo efektowne gry akcji, nie może przejść obok Star Wars: The Force Unleashed II obojętnie – słowem: "must have". Tytuł nie nawiąże może walki z God of War czy Devil May Cry o laurkę najlepszej gry akcji, ale na pewno będzie solidną produkcją, z wieloma wątkami i zwrotami oraz bardzo rajcującą efektownością wiążącą się z wykorzystaniem Mocy.

Podsumowanie:
Mroczna fabuła, wartka akcja, nieprzeciętne wykorzystanie skryptów oraz fabularnych zawiłości ze Świata Gwiezdnych Wojen tworzą naprawdę ciekawą produkcję. Niech moc będzie z Wami! Premiera już w październiku.
Zapowiada się świetnie!

Screeny z Star Wars: The Force Unleashed II (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosRavnarr   @   01:19, 03.10.2010
Nie ma, bo to bezpośrednia i ordynarna konwersja z konsoli, jedyne, co w niej zmieniono i dostosowano, to sterowanie, dosyć zresztą niewygodne.
0 kudosbat2008kam   @   07:23, 03.10.2010
Cytat: Ravnarr
Już chrzanić to, byle by zmienili pracę kamery podczas pojedynków. To było najbardziej irytujące. Przeszedłem niedawno pierwszą część i teraz mam solidne wątpliwości, czy wydawać kasę na drugą.


Nie grałem w jedynkę na PC, tylko konsoli. Ale podejrzewam, że umiejscowienie kamery było identyczne...

Cóż, czysto subiektywna ocena - mi taka kamera bardzo się podobała (chodzi o pojedynki z Jedi). Przywodziła na myśl epickie walki z filmów, szczególnie mojej ukochanej Zemsty Sithów. Miejscami duele w grze przypominały pojedynek między Anakinem, a Obi Wanem. Co do wymagań i ustwaień grafiki - myślę, że wszystko zależy od tego, kiedy gra zostanie wydana. Jeśli na równi z edycją konsolową, powinna być możliwość dowolnego ustawiania (równoczesna premiera z edycją konsolową świadczy, że pecet jest jakimś tam priorytetem dla twórców Dumny ). Jeśli zaś rok później... Cóż, po raz kolejny pecetowcy dostaną lichą konwersję z konsol.

Nie ma co się oszukiwać - nawet niedopracowana gra ze świata SW jest warta uwagi. A szczególnie z taką fabułą, klimatem i walką, jak w FU. O grafice, dźwięku i fizyce (MOC!) nie wspominając.
0 kudosquaresma_mati   @   07:31, 03.10.2010
Pierwsza część nie była zła bo pograłem w nią trochę, tylko, że irytowało mnie to że nie chodziła mi płynnie, a ja nie mogłem nic na to poradzić bo można było tylko zmienić rozdzielczość i odświeżanie ; f
0 kudosRavnarr   @   11:25, 03.10.2010
Cytat: bat2008kam
Nie ma co się oszukiwać - nawet niedopracowana gra ze świata SW jest warta uwagi. A szczególnie z taką fabułą, klimatem i walką, jak w FU. O grafice, dźwięku i fizyce (MOC!) nie wspominając.
Też tak myślałem, dopóki nie zagrałem. Może to przez moją niechęć do gier zręcznościowych, ale rozczarowałem się solidnie. Nie mogę oczywiście nic zarzucić oprawie graficznej (choć i u mnie w niektórych miejscach się minimalnie przycina), silnik Havoc działa pełną parą, fabuła jest... no, fajna, ale bez szaleństw, mimo to czegoś mi w tej grze brakowało. Może Mocy właśnie...
0 kudosquaresma_mati   @   21:24, 04.10.2010
Ta gra pewnie taka jest bo była bezpośrednia ściągana z konsoli i wiele rzeczy zostało... I to jest błąd bo gracze PC wiele na tym tracą
0 kudosRavnarr   @   16:49, 05.10.2010
Istnieje nadzieja, że pod tym względem kontynuacja będzie lepiej dopracowana.
0 kudosquaresma_mati   @   20:17, 05.10.2010
Musi być dopracowana bo ich zbluzgają jeżeli będzie tak jak z pierwszą częścią ;p
0 kudosRavnarr   @   22:04, 05.10.2010
...a oni i tak się nie przejmą bluzgami, bo priorytetowymi platformami dla tej gry są konsole, a nie PC.
0 kudosquaresma_mati   @   17:49, 06.10.2010
No ale skoro wydają ją również na PC to mogli by się postarać, aby była dopracowana
0 kudosbat2008kam   @   20:22, 06.10.2010
Nie opłaca im się wysilać, bo ich wkład nawet się nie zwróci - nie ma się co oszukiwać. Powinniśmy w ogóle dziękować, że ta gra się na PC ukazuje. Co najmniej połowa pecetowych graczy to piraci, więc nie mają żadnego interesu, żeby wydać grę na platformę, na którą sprzeda się góra 100 tys. egzemplarzy gry (może przesadziłem, ale na pewno niewiele). Na konsolach są to zaś liczby idące w miliony, blisko dziesiątki milionów (pierwsze Force Unleashed sprzedało się kapitalnie).

Tak jest z wieloma grami. I dlatego na PC dostajemy g*wnianą wersję GTA IV, Bully, Halo, a niektóre gry nie ukazują się w ogóle - Gears of War 2, Red Dead Redemption, NHL, NBA, Dantes Inferno, Bayonetta, Enslaved, Final Fantasy, Metal Gear Solid, Tekken, Super Street Fighter IV itd. Do tego opóźnione premiery Assassins Creedów, Darksiders, Lost Planet 2... Do tego zapowiedzi nadchodzących hitów i nie wspominanie o wersji PC - np. Dead Space 2 (które ostatecznie na PC zawędruje, cuuuud).

Mało tego - wiele gier na pecetach wyraźnie trąci konsolowym rodowodem (czyli są po prostu bardzo spłycane) - Fallout 3, Mass Effect, Oblivion...
0 kudosquaresma_mati   @   20:32, 06.10.2010
Ehh niestety ale muszę przyznać Ci rację bo mówisz samą prawdę, dlatego na wakacje idę do pracy i zbieram na konsole bo innego wyjścia nie ma ; f
0 kudosRavnarr   @   21:06, 06.10.2010
A w moim przypadku niestety kupno konsoli nie wchodzi w grę, więc cierpię. Wszystko przez piratów, pies im mordy lizał...
0 kudosquaresma_mati   @   21:12, 06.10.2010
A czemu wszystko przez piratów ?
0 kudosRavnarr   @   21:14, 06.10.2010
Cytat: bat2008kam
Nie opłaca im się wysilać, bo ich wkład nawet się nie zwróci - nie ma się co oszukiwać. Powinniśmy w ogóle dziękować, że ta gra się na PC ukazuje. Co najmniej połowa pecetowych graczy to piraci, więc nie mają żadnego interesu, żeby wydać grę na platformę, na którą sprzeda się góra 100 tys. egzemplarzy gry (może przesadziłem, ale na pewno niewiele).
Dlatego. Bat dobrze napisał, nie ma co dodawać więcej.
0 kudosHostelpl   @   19:11, 07.10.2010
kurde piraci naprawdę ci złodzieje mnie już ostro wkurzają Zły
nie dość że na pc coraz mniej gier to jak już coś zrobią twórcy dają takie zabezpieczenia że nie piratom utrudniają życie tylko graczom a piraci i tak nie mają problemów z ich obejściem

dlatego jak widzę temat/komentarz który zawiera skąd mogę ściągnąć jakąś grę mnie biała gorączka dopada

kiedyś trzeba było się modlić żeby na ps 2 coś wyszło a nie na pc a dziś na odwrót
Dodaj Odpowiedź