Guild Wars 2 (PC)

ObserwujMam (52)Gram (21)Ukończone (7)Kupię (52)

Zapowiedź gry Guild Wars 2 (PC)


Kawira @ 17:42 30.05.2010
Maciej "Kawira" Domański



Całość ukończy się samemu bądź zaprosi znajomych, by pomogli w ostatecznym przypieczętowaniu swego losu. To właśnie podczas tych zadań większość wydarzeń odbędzie się w instancjach, gdyż jak twierdzą autorzy, otoczenie należy indywidualnie dostosować do każdego z osobna.

To była jedna strona medalu, w pewnej mierze podobna do tego, co zaserwował nam już Age of Conan. Jednakże oprócz typowego "questowania" doświadczymy pewnego powrotu do korzeni gatunku. Na pewno niejednego z Was (przyznam się – mnie też) irytuje statyczność świata większości gier MMO. Zadania polegają zwykle na czytaniu przydługich opisów, by w ogóle dowiedzieć się, o co chodzi, zabiciu paru mobów i wróceniu po nagrodę. Jest to o tyle bezcelowe, że nic się nie zmienia, a gracz jest jedynie ozdobą nieżywego tworu. Panowie z ArenaNet dostrzegli ten problem i wprowadzili system eventów. Wbrew pozorom nie chodzi o wydarzenia, które tworzą mistrzowie gry, ale o zadania grupowe, działające na zasadzie misji powstałych w wyniku łańcucha przyczynowo-skutkowego. Ponadto bez względu na wynik coś się zmieni, a dawne ulubione miejsce spotkań ze znajomymi może okazać się nową bazą wypadową hord nieumarłych. W praktyce będzie to wyglądać tak, że np. podczas przechadzki niedaleko miasta gracz widzi nacierające legiony szkieletów i wrzaski przerażonych ludzi. U góry pojawia się okienko z zapytaniem, czy chcemy dołączyć do "eventu" oblężenia. Powiedzmy, że trupy zwyciężyły i zajęły miasto. Dzięki temu przeprowadzą kolejne marsze, co poskutkuje misjami w stylu wybicia wojsk najeźdźców, obrony innych miast, ratowania karawan kupieckich itd.



Jeśli jednak oblężenie zostanie przerwane, kolejne zadania poprowadzą nas w głąb terytorium wroga. Takie "eventy" nie ominą nikogo, bowiem będą się odbywać w wielu miejscach na raz, a do tego mają się skalować w zależności od siły oraz liczebności graczy, by zawsze zapewnić przyjemność z uczestnictwa w każdym z nich. Ponadto konsekwencje płynące z wydarzeń wpłyną nie tylko na to, jakie czeka nas kolejne wyzwanie, ale także na florę, faunę, ekonomię, politykę i wiele innych, pozornie nieistotnych czynników. Do niektórych wydarzeń doprowadzą również zapaleni gracze-odkrywcy, którzy np. w jaskini pod wodą znajdą magiczną kulę i zdejmą ją z piedestału, uwalniając tym samym przerażającego demona. Oprócz questów nie zabraknie także tzw. "social activities", znanych z pierwszej odsłony GW. Również i tym razem złoży się na nie wiele mini-gier, począwszy od bijatyk w knajpach, a kończąc na strzelnicach. Mają one występować w praktycznie wszystkich miastach, nadając im dodatkowej funkcji obok sprzedawania gratów – miejsca spotkań.



Co mi się nie podoba, a zaraz opiszę, to pomysł zrównania wszystkich graczy zarówno w kwestii nagród za zadania, jak i podczas starć PvP. Pierwsze z nich ma działać na zasadzie nagradzania po równo tych, którzy dołączyli w tym samym czasie do danej misji. Znika przez to frustracja wywołana "kradzieżami" zabić, co jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Jednak wyeliminowana zostanie również możliwość okradania kogoś z łupów, gdyż każdy zgon przeciwnika nagradza wszystkich atakujących tak samo. Brzmi to trochę abstrakcyjnie (wręcz niebezpiecznie), ale zobaczymy, jak wyjdzie w praktyce. Jak już wspomniałem, walki pomiędzy graczami również będą wyrównywać siłę oraz ekwipunek każdego z uczestników, a całość rozegra się na specjalnie do tego przeznaczonych lokacjach.

Screeny z Guild Wars 2 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosfreddiebulsara   @   21:41, 09.06.2010
Przyznam szczerze ze zaciekawiles mnie ta pozycja,mialem przygode z conanem po czym spedzilem troche czasu w swiecie warhammera chcac nie chcac nie zauroczyly mnie te gry az tak by dluzej w nich pozostac..GW2 zapowiada sie znakomicie ok ciekawiej,mam nadzieje ze spelni moje oczekiwania pozdro
0 kudosbat2008kam   @   22:11, 09.06.2010
Ciekawe czy przebije WoWa. Chociaż mi to wisi czy przebije, bo nie lubie gier MMO, pierwszym MMO w jakie zagram będzie pewnie Star Wars: The Old Republic...
0 kudostbag   @   18:48, 10.06.2010
gry MMO sa beznadziejne i mysle ze ta w moim wypadku tego nie zmieni
0 kudosMarcus00   @   18:39, 12.06.2010
A ja nie mogę się doczekać takiego mmo, w którym prócz nazwy MMORPG będzie coś więcej z erpega. A tu proszę! Guild Wars 2!
0 kudosGruvex   @   09:36, 08.07.2010
Mam nadzieje że będzie tak dobra jak filmik który ją przedstawia
0 kudosLokson   @   00:27, 12.09.2010
Oglądaliście manifest twórców? Jak nie, to musicie to zrobić (dość dawno wyszedł). Mówią o tym jakie GW2 chcieli stworzyć. Chodzi im o to aby gracz uczestniczył w tych wydarzeniach i żeby nie było grindingu... Ale tego w GW1 też nie było xD
Dodaj Odpowiedź