Lepiej późno niż wcale, czyli EA zdejmuje zabezpieczenia ze Spore
Od premiery symulatora ewolucji - jak studio Maxis zwykło określać swoje Spore -, który w istocie okazał się bardzo przystępną i całkiem przyjemną propozycją, dla tak zwanych casuali, mijają już ponad trzy miesiące.
Ganymede @ 18.12.2008, 17:36
pc
Od premiery symulatora ewolucji - jak studio Maxis zwykło określać swoje Spore -, który w istocie okazał się bardzo przystępną i całkiem przyjemną propozycją, dla tak zwanych casuali, mijają już ponad trzy miesiące. Firma Electronic Arts najwyraźniej uznała, że taki okres czasu wystarczy, aby zdjąć z autorskiej produkcji irytujące zabezpieczenia, uniemożliwiające jej instalację na kilku specyfikacjach sprzętowych. Cóż, pomimo ogromnej ilości nielegalnie pobranych egzemplarzy programu, sprzedał się on dobrze i stał się podłożem zupełnie nowej społeczności, co bez wątpienia przyczyniło się do podjęcia przez EA wspomnianej decyzji.
Aby pozbyć się niechcianego procesu autoryzacyjnego, wystarczy wyposażyć się w to, ważące niecałe pół MB narzędzie. Jak przeczytamy pod tym adresem, nikt nie wymaga od nas ponownego zainstalowania gry, dzięki czemu wystarczy jedynie odpalić ściągniętą aplikację, do czego zresztą zachęcamy.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler