Alone in the Dark dostępne w sprzedaży na PC, PS5 oraz XS

Remake jednej z najważniejszych gier z gatunku survival horrorów dostępny jest od dziś w sprzedaży.

@ 20.03.2024, 18:54
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps5, xbox x/s

Alone in the Dark dostępne w sprzedaży na PC, PS5 oraz XS

Marce Alone in the Dark przypisywane jest stworzenie gatunku trójwymiarowych survival horrorów, pierwowzór sprzed lat zestarzał się jednak niemiłosiernie, a w efekcie w obecnych czasach ciężko się z nim dobrze bawić. THQ Nordic, świadome takiego stanu rzeczy, postanowiło przygotować remake, a jego premiera ma miejsce dziś.

W najnowszej odsłonie serii Alone in the Dark, wcielamy się w jednego z dwóch bohaterów (choć do poznania całej historii trzeba zagrać oboma), a następnie zwiedzamy posiadłość Derceto. Pierwszy bohater to prywatny detektyw Edward Carnby. Drugim jest zaś Emily Hartwood, która przybywa do Derceto, by znaleźć swojego wuja.

Alone in the Dark, w przeciwieństwie do innych przedstawicieli survival horrorów, największy nacisk kładzie na eksplorację, rozwiązywanie zagadek oraz inne aspekty charakterystyczne dla gier przygodowych. Walka, choć występuje, jest na dalszym planie. Takie podejście, jak przeczytać możecie w naszej recenzji, stanowi prawdziwy powiew świeżości w gatunku.

Alone in the Dark kupicie od dziś na PC, PS5 oraz XS. Jeśli rozważacie nabycie wersji dla blaszaków, koniecznie rzućcie okiem na jej wymagania sprzętowe.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   19:33, 20.03.2024
Jeśli chodzi o walkę to z tym powiewem świeżości gatunku to bym nie przesadzała. W końcu to nie gra pokroju Dooma czy Painkillera. A horrorów w których walka jest elementem drugoplanowym kojarzy mi się kilka np. seria Silent Hill czy ogrywane niedawno Blair Witch. Jak dla mnie nawet w Resident Evil 2 Remake był świetnie zrobiony balans pomiędzy walką a eksploracją i zagadkami. W każdym razie lubię taki rodzaj rozgrywki bo wyłażące co parę sekund paskudztwa na których trzeba skupiać całą uwagę są nużące i paradoksalnie psują nastrój grozy.