Kolejny Mass Effect zadebiutuje najwcześniej w 2029 roku!
BioWare przygotowuje obecnie Mass Effect i Dragon Age: Dreadwolf. Na razie nie znamy niestety daty premiery żadnego z nich.
BioWare opublikowało ostatnio bardzo krótką zajawkę kolejnej części serii Mass Effect, a uczyniło to w ramach celebracji tzw. N7 Day. Jeśli jednak myśleliście, że premiera przedsięwzięcia jest coraz bliżej, to niestety mamy niezbyt pozytywne wieści. Takie wynikają przynajmniej z kolejnej części programu Game Mess Morning, przygotowanego przez redakcję Giant Bomb, a dokładnie m.in. Jeffa Grubba.
Z wypowiedzi prowadzących wynika, że Mass Effect jest w bardzo wczesnej fazie dewelopingu, a to oznacza, że będziemy musieli na nie naprawdę długo poczekać.
"Chcecie trochę oryginalnego raportowania?", powiedział Grubb. "Ta gra nie jest nawet bliska końca".
"Powiedziano mi, że gdy ujawniano Dragon Age: Dreadwolf w 2018 roku, to sytuacja jest podobna w przypadku przedziału czasowego. Zapowiedziano je w 2018 roku, a my grę dostaniemy najwcześniej w przyszłym roku".
"Więc teraz sobie to policzcie, a otrzymujemy 2029 rok dla kolejnego Mass Effect".
Grubb następnie dodał, że jego źródło powiedziało mu, iż zajawka z okazji N7 Day została przygotowana tylko po to, by zapewnić fanów, iż projekt nadal powstaje. Nie chodziło o to, że jego premiera jest coraz bliżej. Warto tu podkreślić, że na pewno szybciej dostaniemy Dragon Age: Dreadwolf, a ono nadal też nie ma daty premiery.
Wniosek? Na obecnej generacji konsol następnego Mass Effecta raczej nie ujrzymy, a wyczekiwanie będzie długie i bolesne.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler