Brak wstecznej kompatybilności może zaszkodzić Switchowi 2, twierdzi szef Take-Two

Dyrektor generalny i prezes Take-Two Interactive, Strauss Zelnick, powiedział ostatnio, że następna konsola Nintendo powinna mieć kompatybilność wsteczną, jeśli jest to technicznie możliwe.

W rozmowie z GamesIndustry.biz szef Take-Two przyznał, że brak wstecznej kompatybilności może wspomóc sprzedaż, albowiem gracze będą ponownie kupować starsze produkcje w formie remaków i remasterów, ale jednocześnie zostanie w ten sposób zerwana niepisana umowa pomiędzy wydawcą, a społecznością.

"Musisz dać konsumentom to, czego chcą i zoptymalizować ich doświadczenia. Nie możesz nie dostarczyć funkcji, którą jesteś w stanie zapewnić, aby zmaksymalizować sprzedaż. To nie jest wypełnianie umowy z konsumentami. Musisz zrobić dla nich wszystko, co w Twojej mocy. Przypuszczam, że brak wstecznej kompatybilności może zwiększyć przychody przez pewien czas, ale jakim kosztem?".

Nintendo stwierdziło, że chce przenieść jak najwięcej spośród ponad 100-milionowej bazy użytkowników Switcha na swój następny system, chociaż niektórzy zewnętrzni wydawcy wyrazili zaniepokojenie, że obsługa starszych gier Switcha może negatywnie wpłynąć na sprzedaż tytułów nowej generacji.

Wcześniej sugerowano również, że Nintendo może napotkać problemy techniczne podczas próby wdrożenia kompatybilności wstecznej. Zobaczymy jak to będzie i czy Ninny wprowadzi kompatybilność wsteczną, czy nie, ale z pewnością odcięcie się od tak dużej bazy produktów może im zaszkodzić.