Rzekomy remake Resident Evil 4 zmieni niektóre sceny - nowy raport na temat nadchodzącej gry

W sieci pojawił się kolejny raport na temat potencjalnego remake'u Resident Evil 4, o którym mówi się od dawna. Jako że to jedna z najlepszych i najbardziej porywających odsłon cyklu, wielu graczy z wypiekami twarzy czeka na premierę jej odrestaurowanego wydania. Wciąż nie wiemy kiedy do niej dojdzie, ale mamy garść nowych doniesień.

Za przecieki odpowiada Imran Khan z Fanbyte. W opublikowanym przez niego raporcie czytamy, że za opracowywanie gry odpowiada w tym momencie wewnętrzne studio Capcom, a dotychczasowy deweloper, M-Two, będzie je wyłącznie wspierał. Na szczęście poczynione do tej pory postępy nie zostały skasowane.

W raporcie czytamy ponadto, że remake Resident Evil 4 nie będzie odtwarzać każdej sceny z gry krok po kroku. Capcom wprowadza bowiem zmiany zarówno do scenariusza, jak i systemu dialogów. Głównym celem modyfikacji jest dostosowanie tonu i charakteru gry do wcześniej wydanych remake'ów. Znaczna część gry ma się toczyć w nocy.

Prócz powyższego dowiadujemy się również, że niektóre postaci poboczne będą miały w remake'u większe role. Pojawiać się będą częściej i będą znacznie bardziej gadatliwe. Twórcy chcą też lepiej zintegrować zawartość związaną z Adą Wong. Nie będzie to już całkiem odrębna opowieść. Będzie lepiej wpleciona w całość.

Żeby było ciekawiej, w scenariusz remake'u Resident Evil 4 zostaną wprowadzone wątki fabularne, których wcześniej nie byliśmy w stanie poznać. Będą to sekwencje usunięte albo opracowane na potrzeby innych buildów. Jedna związana jest z Leonem eksplorującym zamek i stawiającym czoła różnym nienaturalnym zagrożeniom.

Remake Resident Evil 4 powinien zostać ujawniony na początku bieżącego roku, a zatem powinno to nastąpić w najbliższych tygodniach. Na razie nie wiemy kiedy dokładnie dojdzie do premiery projektu.