Twórcy pierwszego Xboksa nie wierzyli w sukces Grand Theft Auto 3
Sądzili, że przejście z 2D do 3D się grze nie przysłuży. Teraz z perspektywy czasu przyznają, że się mylili.
Przed kilkoma dniami na naszych łamach pisaliśmy o specjalnym serialu dokumentalnym na temat historii Xboksa. Podczas seansu dowiadywaliśmy się z niego m.in. tego, że ekipa odpowiedzialna za pierwszą konsolę, dowodzona przez projektanta Seamusa Blackley'a, niezbyt przekonana była do GTA 3, a konkretniej do transformacji gry z dwóch wymiarów do trzech.
Blackley przyznał w dokumencie, że postąpił niewłaściwie odrzucają pomysł firmy Rockstar oraz podchodząc sceptycznie do przejścia marki z 2D do 3D. To samo potwierdził on również na Twitterze, wyjaśniając, że cała ekipa Xboksa miała wówczas podobne zdanie, więc to nie jest tak, ze tylko on ponosił winę za finalną decyzję. Winni byli wszyscy ludzie pracujący wówczas przy konsoli Microsoftu.
Grand Theft Auto 3 było ostatnią grą, jaką Rockstar próbował "sprzedać" ludziom od Xboksa, a - co ciekawe - współzałożyciel studia, Dan Houser, miał jeszcze jeden pomysł w tym samym czasie - chciał opracować grę związaną ze słynnym Austinem Powersem. Gra niestety nigdy nie ujrzała światła dziennego i oczywiście nigdy go nie ujrzy.
NGL- I was skeptical about the transformation of GTA - a 2D game - into 3D. And I was wrong. But so was everyone else in that room. It goes to show you what big experts we all were.
— Seamus Blackley (@SeamusBlackley) December 15, 2021
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler