Sledgehammer Games podsyca apetyty na tegoroczne Call of Duty
Po sukcesie konkurencyjnego Battlefielda 1, Call of Duty powróci do historycznych realiów?
Trzyletni okres produkcyjny zatacza koło i właśnie dlatego tegoroczna odsłona serii Call of Duty wypłynie spod bandery studia Sledgehammer Games. Deweloperzy nie mogą doczekać się prezentacji najnowszej odsłony popularnej marki, z okazji nowego roku postanowili delikatnie zajawić jej klimat.
Pierwszego stycznia na Twitterze amerykańskiego studia pojawił się filmik przedstawiający staro wyglądającą maszynę, odliczającą lata do 2017 roku. Wyobraźnie graczy zostały od razu przebudzone i najbardziej prawdopodobną tezą jest to, że Call of Duty wreszcie powróci do historycznego settingu. Inna z teorii mówi o przeniesieniu akcji do stylistyki steampunk, co wydaje się mało realne w związku z falą krytyki przy okazji zapowiedzi Call of Duty: Infinite Warfare.
Tweet podpisany został następująco: "Oficjalnie nastał 2017 rok! Niektórzy nazywają go zodiakalnym rokiem Młota! Bezpiecznego i przyjemnego Nowego Roku!". Oczywiście odliczanie może nie mieć nic wspólnego z marką Call of Duty, zwłaszcza, że aktualny rok jest zodiakalnym rokiem koguta. Deweloperzy widocznie nawiązują do własnej nazwy, bo w języku angielskim sledgehammer oznacza młot oburęczny.
Sledgehammer Games nie ma doświadczenia w produkowaniu strzelanin osadzonych w przeszłości. Jedyną samodzielnie stworzoną przez nich odsłoną CoD-a jest Call of Duty: Advanced Warfare z przyszłościowy settingiem. A może Wy macie jakieś spostrzeżenia? Dajcie znać w komentarzach!
It's officially 2017! Some call it the zodiac year of the Hammer. Have a safe and fun New Year's, everyone! #SHGholidays pic.twitter.com/24qlku6ITd
— Sledgehammer Games (@SHGames) 1 stycznia 2017
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler