Techland odnosi duży sukces z Dying Light, sprzedaż nadal w górę
Wrocławskie studio kiedyś mogło tylko pomarzyć o sukcesie, jaki osiągnęło ich autorskie Dying Light.
Wrocławski Techland rozwija się w bardzo szybkim i stabilnym tempie. Twórcy Dying Light osiągnęli ogromny sukces, co pozwoliło im założyć wydawnictwo, ale również zagwarantować prace nad projektami AAA na następne lata. Sprzedaż ich największego, wspomnianego przed momentem hitu, jak donoszą przedstawiciele firmy, na dzień dzisiejszy to około 8,5 miliona egzemplarzy.
O niepodważalnym sukcesie gry opowiada jeden z jej twórców, Paweł Kopiński, otwarcie przyznając, że tytuł jest dla nich szansą na wejście do ścisłej elity i gwarancją swobodnej kreatywności na lata.
"Każdy poprzedni sukces Techlandu to były dwa kroki. Przy Dying Light zrobiliśmy ich dziesięć. Dzięki wolności kreatywnej, jaką nam to dało, możemy tworzyć dwie gry AAA jednocześnie, a zarazem przyciągać innych deweloperów za sprawą naszego wydawnictwa".
To jednak nie wszystko, co udało się osiągnąć ekipie z Wrocławia. Dzięki inwestycji w wydawnictwo oraz własne marki, firma osiąga stabilność twórczą oraz budżet na realizację nowych projektów.
"Z racji tego, że te marki należą do nas, nie mamy żadnej presji z zewnątrz, aby robić na gwałt kolejną część. Mamy wobec fanów dług wdzięczności, który możemy spłacić robiąc tylko wspaniałe gry i wypuszczając je, kiedy będą gotowe. I tylko wtedy. Chcemy się upewnić, że następne wielkie rzeczy związane z Dying Light rzeczywiście wyniosą markę na nowy poziom.''
Oficjalnie nie usłyszeliśmy jeszcze zapowiedzi prac nad Dying Light 2, ale jedno jest pewne, to jest tak silna, popularna i rozpoznawalna marka, że jej sequel wzbudzi ogromne zainteresowanie.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler