StarCraft II - korupcja i malwersacje w koreańskim e-sporcie

Koreański e-sport po raz kolejny padł ofiarą manipulacji i ustawiania meczów. Tym razem w sprawę zamieszanych było 12 osób, przy czym trzem postawiono już zarzuty, a pozostałe wciąż czekają na rozwój wydarzeń.

@ 20.10.2015, 20:28
"Sadi"
Codziennie gram w RPG: Zaparzyć kawę (+10 do energii) czy herbatę (+10 do relaksu)?
pc

StarCraft II - korupcja i malwersacje w koreańskim e-sporcie

Koreański e-sport po raz kolejny padł ofiarą manipulacji i ustawiania meczów. Tym razem w sprawę zamieszanych było 12 osób, przy czym trzem postawiono już zarzuty, a pozostałe wciąż czekają na rozwój wydarzeń.

StarCraft II to jedna z popularniejszych gier sieciowych, przyciągająca do siebie każdego dnia tysiące graczy. Rozgrywka wymaga taktycznego myślenia oraz finezji podczas sterowania podopiecznymi, a przez to wcale nie jest tak łatwa, jak może się to wydawać. Nie wszystkim idzie ona odpowiednio dobrze, a w rezultacie pojawiają się kombinatorzy.

Mimo że e-sport wydaje się lepiej chroniony przed oszustwami, niż niejeden mecz tradycyjnej dyscypliny sportowej, to jednak niekiedy pojawiają się luki. W Korei wykryto takową właśnie w StarCraft II, a niedługo po tym wybuchł skandal, w którym posypały się oskarżenia. Promotor, Gerrard, gracze, YoDa oraz BBongBBong - obaj należący do zespołu PRIME - usłyszeli zarzuty i wyrok, w którym dożywotnio tracą możliwość zajmowania się profesjonalnym gamingiem.

Pozostali oszuści, związani z przekrętem, niedługo również usłyszą werdykt. Zarobek kombinatorów został oszacowany na około 35 tys dolarów, a Korean eSports Association przeprasza widzów za zaistniałe komplikacje, jednocześnie dodając że śledztwo wciąż trwa, a wszelkie postępy będą udostępnione opinii publicznej.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?