Spot telewizyjny nadciągającego Star Wars: Battlefront może wywołać niekontrolowany atak nostalgii
Mimo że po szeroko dostępnych beta-testach dało się usłyszeć wiele mieszanych (w tym także zupełnie negatywnych) opinii, to ciężko nie spisać nadchodzącego Star Wars: Battlefront na finansowy sukces.
Mimo że po szeroko dostępnych beta-testach dało się usłyszeć wiele mieszanych (w tym także zupełnie negatywnych) opinii, to ciężko nie spisać nadchodzącego Star Wars: Battlefront na finansowy sukces. W końcu uproszczony, zręcznościowy charakter rozgrywki może okazać się ogromnym plusem, zwłaszcza w połączeniu z wykraczającą poza wszelkie skale siłą przyciągania marki. Jeśli wątpicie w tą ostatnią, to wasze zdanie być może zmieni seans ujawnionego w weekend spotu telewizyjnego prosto od Sony. Powoli przygotowującego grunt pod wirtualne, świąteczne szaleństwo.
Co ciekawe, najnowsza reklama tytułu nie zawiera wycinków rzeczywistego gameplayu, zastępując go pre-renderowaną scenką pełną eksplozji i imponująco wyglądających pojazdów, świetnie znanych fanom uniwersum. Pod koniec spotu w oczy rzuca się również doskonale stylizowana, specjalna edycja konsoli PlayStation 4, ozdobiona "Vaderowym" motywem. Wygląda więc na to, że fanatyczni kolekcjonerzy gadżetów związanych z uniwersum Gwiezdnych Wojen będą musieli dopisać do listy kolejny przedmiot. Zwłaszcza, że konsola wraz z padem robią naprawdę solidne wrażenie.
Jeśli podobnie jak bohater reklamy z rozrzewnieniem wspominacie czasy dzieciństwa, przepełnione magią gwiezdnej sagi, to Battlefront z pewnością ma szansę trafić w wasze upodobania. Zwłaszcza, jeśli nie będziecie dopatrywać się w nim rozbudowanego, zbalansowanego systemu prowadzenia bitwy znanego z cyklu Battlefield. Jednak ostateczny werdykt w temacie gry wydamy dopiero po jej oficjalnej premierze. A ta będzie mieć w naszym kraju miejsce już za miesiąc - 19 listopada.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler