Katastrofa z najnowszym SimCity pomogła Cities: Skylines
Przyszłość Cities: Skylines nie była zbyt pewna. Wydawca, Paradox, nie był przekonany co do sukcesu projektu.
bigboy177 @ 20.03.2015, 16:21
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
pc
Przyszłość Cities: Skylines nie była zbyt pewna. Wydawca, Paradox, nie był przekonany co do sukcesu projektu. Decyzję pomogła jednak podjąć sytuacja, jaka wystąpiła po premierze ostatniej odsłony SimCity. Deweloper otrzymał wówczas zielone światło.
Studio Colossal Order od momentu powstania bezustannie rozmyślało o grze w gatunku city builderów. Jego pracownicy nie mogli zrozumieć dlaczego ten segment rynku zdominowany był przez serię SimCity. Ekipa postanowiła wypowiedzieć wojnę firmie Maxis.
"Baliśmy się, że ludzie pomyślą, iż przygotowujemy tanią podróbę, że próbujemy skopiować pomysły wprowadzone do SimCity", powiedział Mariina Hallikainen, szef Colossal Order w rozmowie z ekipą PC Gamer. "Było to dla nas wielkie wyzwanie".
"Kiedy zapowiedzieli [SimCity 2013] byłem pewny, że nie będziemy w stanie przekonać Paradoxu, że powinniśmy zrobić tę grę. Ale tak, dali nam zielone światło, kiedy zobaczyli co się stało z SimCity".
I bardzo dobrze. Bo z naszych recenzji wynika, że Cities: Skylines jest znacznie lepsze od SimCity.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler