Pracownik studia Maxis, twórców serii SimCity oraz The Sims, twierdzi, że EA to dobre miejsce do pracy

Pisaliśmy niedawno o tym, że studio Maxis - twórcy serii SimCity oraz The Sims - przestaje istnieć. Electronic Arts postanowiło wcielić część pracowników do swoich wewnętrznych ekip, a z resztą się pożegnano.

@ 06.03.2015, 15:21
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps3, xbox 360, inne, psv, wiiu, ps4, xbox one, free 2 play

Pracownik studia Maxis, twórców serii SimCity oraz The Sims, twierdzi, że EA to dobre miejsce do pracy

Pisaliśmy niedawno o tym, że studio Maxis - twórcy serii SimCity oraz The Sims - przestaje istnieć. Electronic Arts postanowiło wcielić część pracowników do swoich wewnętrznych ekip, a z resztą się pożegnano. Jeden z deweloperów uważa, że to nic złego.

W momencie gdy dochodzi do jakichkolwiek zwolnień, natychmiast pojawiają się żale i wyrzuty. Tym razem, po zamknięciu studia Maxis, jest inaczej. Jeden z pracowników nie ma z tym żadnego problemu. Marki The Sims oraz SimCity nie będą już opatrzone logiem Maxis, ale nadal będą rozwijane. Lata współpracy z Elektronikami twórca wspominana dobrze, mimo iż istnieje przekonanie, że EA nie jest miłym miejscem do pracy.

"EA to dobre miejsce do pracy w dzisiejszych czasach. W przeszłości były problemy (byłem częścią zbiorowego pozwu związanego z EA Spouse), ale wiele się zmieniło. Naprawdę chcą oni utrzymywać utalentowanych ludzi i minimalizują zwolnienia".

"Nie wszyscy mają podobne odczucia, ale ja nie pracowałem w weekendy od prawie dekady. EA ma naprawdę dobry zestaw świadczeń, konkurencyjną płacę oraz silne poczucie odpowiedzialności publicznej. Maxis, a w szczególności ekipa od Simsów, ma chyba największą równość płciową w branży".

Pracownik postanowił też wyjaśnić w jaki sposób działa określanie kierunku, w jakim rozwijane są gry. Dla przykładu, jeśli marketing uzna, że tryb "zawsze online" jest w porządku, nic już tego nie zmieni.

"Po tym, jak marketing uzna coś za odpowiednie, podają to do publicznej wiadomości. Od tej pory nic się nie zmienia. Kiedy ustaliliśmy "zawsze online" w grze, nie było sposobu aby to zmienić", wyjaśnił deweloper, a chodziło mu tutaj o ostatnią odsłonę serii SimCity.

Pracownik studia Maxis, twórców serii SimCity oraz The Sims, twierdzi, że EA to dobre miejsce do pracy
"Ludzie narzekali, że miasta były zbyt małe, ale nie byliśmy w stanie na to wpłynąć bez podważania liczb i przewidywań, kiedy gra była sprzedawana zarządowi EA. Z EA nie da się na tym poziomie negocjować, nie zmienisz ich zdania, musisz naprawdę walczyć, aby jakieś daty uległy zmianie. Nie winię EA za ten proces. Chodzi o to, aby zminimalizować ryzyko i robią to całkiem nieźle".

"EA to bardzo wielki statek, który wymaga mnóstwa energii i czasu, aby zmienić kierunek. Ten długi proces wpływa na statek i sprawia, że jest przewidywalnie. Mniejsze firmy potrafią zmieniać się znacznie szybciej, ale nie mają surowców oraz możliwości walczenia przez dłuższy czas. Wszystko to wynika z konieczności i chodzi przede wszystkim o pieniądze".

Wszystko wygląda w miarę w porządku, niemniej należy pamiętać, że to opinia tylko jednej osoby. Ten deweloper nie miał z Electronic Arts problemów, ale na pewno są tacy, którym relacje z korporacją nie układały się tak kolorowo.

Sprawdź także:
The Sims 3

The Sims 3

Premiera: 02 czerwca 2009
PC, MOB, PS3, XBOX 360, WII, DS

Po wielkim sukcesie i ogromnej masie dodatków do dwóch poprzednich części serii, Maxis opracował odsłonę trzecią kultowych The Sims. Jedną z ewolucyjnych zmian jest wp...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosRomeus   @   16:17, 06.03.2015
Trudno oczekiwać, że będzie mówił inaczej, skoro tam pracuje. Uśmiech
0 kudosJackieR3   @   16:58, 06.03.2015
Heh.W jego wypowiedzi rozbawiło mnie niefortunne porównanie EA do wielkiego statku.No żesz kurka wodna od razu przychodzi na myśl Titanic. Pokręcony Gościu,jak nie umiesz dobrze pływać to sam się zwolnij. Zadziorny
0 kudosamdep50   @   01:39, 08.03.2015
Jak wyżej. Puszcza oko Prawdę o pracy w EA to on powie, kiedy jego też zwolnią.

Racja, ten "wielki statek" może się okazać Titanikiem. Puszcza oko Ale... oby nie.
To była by jednak duża strata dla Graczy, a wpływ takiego "zatonięcia" na całą branżę jest trudny do przewidzenia...