World Of Speed nie będzie grą free-to-play, ale grą darmową - twierdzi studio Slightly Mad!

Studio Slightly Mad pracuje obecnie nad dwoma grami. Pierwsza z nich to przedstawiciel gatunku MMO, przy czym w świecie szybkich samochodów i pięknych.

@ 01.04.2014, 17:35
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc

World Of Speed nie będzie grą free-to-play, ale grą darmową - twierdzi studio Slightly Mad!

Studio Slightly Mad pracuje obecnie nad dwoma grami. Pierwsza z nich to przedstawiciel gatunku MMO, przy czym w świecie szybkich samochodów i pięknych... torów. Jej tytuł to właśnie World Of Speed. Druga zatytułowana jest natomiast Project CARS, a w przeciwieństwie do tej pierwszej nie jest nastawiona wyłącznie na rozgrywki wieloosobowe. Oferuje zabawę dla jednego, jak również wielu graczy, a główny nacisk deweloper położył na opcje modyfikowania doznań. Każdy, niezależnie od umiejętności, powinien więc znaleźć coś dla siebie.

"Jeśli chodzi o produkcję, to obie gry są odrębne" - powiedział główny producent Pete Morrish, podczas rozmowy z ekipą portalu Edge. "Rzeczy, które są współdzielone dotyczą głównie ludzi, czyli m.in. doświadczeń, wiedzy oraz tego, jak podchodzimy do różnych rozwiązań. Są dwie kompletnie oddzielne ekipy, chociaż zarządzają nimi te same osoby, ponieważ jesteśmy w branży na tyle długo, że potrafimy podzielić swój czas po równo na dwie rzeczy".

Co ważne, technologia również jest współdzielona. Silnik graficzny, który napędza oba tytuły to narzędzie, które powstało jeszcze za czasów Shift 2: Unleashed, czyli "symulacyjnego" Need for Speeda. Ze względu na to, że engine jest rozbudowany i stworzony na bazie modułów, dało się go dopasować tak, aby sprawnie funkcjonował w grze MMO oraz w bardziej klasycznej ścigałce, nastawionej na symulacyjne przejazdy. Ze względu na możliwości narzędzia prace idą podobno bardzo sprawnie.

World Of Speed nie będzie grą free-to-play, ale grą darmową - twierdzi studio Slightly Mad!
Kiedy zatem premiera? Niestety tego nie ujawniono, ale deweloper zbytnio się nie spieszy ponieważ na chwilę obecną nie widzi dla siebie konkurencji. Obie gry powinny wypełnić niszę, która powstała na rynku PeCetowym po tym, jak wielcy wydawcy (prócz Codemasters) postanowili oddać się wszelkiej maści strzelankom.

"Jest nisza na gry pokroju Burnouta, arkadowe, takie w których zbierasz punkty, przeskakujesz między autami" - mówi dyrektor kreatywny Andy Tudor. "Gracze konsolowi mieli to od zawsze. Mieli Split Second, mieli Blur i inne tego typy projekty".

Oczywiście twórcy nie zakładają, że World of Speed (bo o nim mowa w ostatnim cytacie) będzie ekskluzywnie dostępne tylko na komputerach PC. W późniejszym czasie tytuł może także trafić do posiadaczy konsol, chociaż ekipa na razie nic o tym nie mówi.

Bardzo chętnie opowiadają natomiast na temat założeń World of Speed, które ma być nastawione przede wszystkim na rywalizację grupową.

"Inne gry tylko chwalą się, że mają rywalizację grupową. Nie mają tego jednak. Może są w nich jakieś cele, ale i tak każdy spełnia je samodzielnie. W przypadku Need for Speed: Shift mieliśmy DLC z wyścigami grypowymi, ale nie mieliśmy odpowiedniego zestawu narzędzi, aby poinformować graczy o co w tym chodzi, że chodzi o to, aby współpracować z innymi".

World Of Speed nie będzie grą free-to-play, ale grą darmową - twierdzi studio Slightly Mad!
"Walki pomiędzy graczami są dość przerażające. Jeśli wejdziesz do wyścigu, a tam będzie koleś, który natychmiast popędzi po pierwsze miejsce, zastanawiasz się po co się męczyć. Poddajesz się; ma to miejsce w każdym gatunku. Kiedy usuniesz z równania presję walki o pierwsze miejsce, a zamiast tego sprawisz, że gracze poczują się częścią drużyny, wystarczy, że jeden z nich będzie fantastyczny, a reszta będzie go wspierała w taki, czy inny sposób. Może to być driftowanie, albo blokowanie innych zawodników - to wspaniałe uczucie".

Właśnie takie doznania mają towarzyszyć rozgrywce. Slightly Mad chce, aby wszyscy mogli cieszyć się z zabawy i dlatego zdecydowano się opracować grę, która będzie w pełni darmowa. Nie będzie trzeba wydawać ani grosza, aby posiadać najlepsze maszyny, tory oraz dodatki do aut. Zawartości twórcy przewidzieli bardzo dużo, a zatem jest o co walczyć.

"To nie jest gra free-to-play, ona jest darmowa. Dla nas oczywistym jest, że kiedy zaczniemy wstawiać do gry ściany wymagające płacenia, aby coś zdobyć; gracze nie będą zadowoleni. Nie wiem czemu gry to robią, my na pewno nie będziemy, nigdy. Denerwujące jest również kiedy gracze płacący dostają jakieś bonusy, mają przewagę, że zapłacili za coś w grze. Nigdy nie będziemy mieć pakietów super-nitro, pozwalających graczowi od Ciebie uciec. Chcemy abyś był w stanie dotrzeć na wyżyny w naszej grze i abyś nie wydawał ani grosza".

Inicjatywa czcigodna, ale nie bardzo wiem, jak twórcy chcą zarabiać na grze. Może będą oferować na sprzedaż rzeczy czysto wizualne - takie, które w żaden sposób nie wpłyną na balans wyścigów. Wtedy mogłoby to działać jak należy i nie irytowałoby grających.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoslukas94mos   @   18:06, 01.04.2014
Darmowa? hmm znałem można powiedzieć taką gre Arctic Combat FPS... i przez tę swoją darmowość został zamknięty po 8 miesiącach ;/ a szkoda bo gra była dobra. Na World Of Speed można powiedzieć że sie napaliłem bo lubie takie klimaty ale wiem że ta gra mi nie ruszy na lapku.
0 kudosFox46   @   12:55, 02.04.2014
Heh silnik NFS:SHIFT szkoda bo tamten choć ładny był lipny pod wieloma względami. Nie wiem co sam o tym sądzić, wydaje mi się ze to taki znieczulacz przed oczekiwaniem Projectu Cars, który jak przypuszczam nie pojawi się w 2014 roku.