Przyszłość marki BioShock według analityków
Przed trzema dniami przekazaliśmy Wam szokującą wiadomość na temat tego, że studio Irrational Games - twórcy serii BioShock - zostało zamknięte, a jego założyciel, Ken Levine, przeszedł do Take-Two, by pod skrzydłami wydawcy skleić coś zupełnie nowego.
bigboy177 @ 21.02.2014, 13:17
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one
Przed trzema dniami przekazaliśmy Wam szokującą wiadomość na temat tego, że studio Irrational Games - twórcy serii BioShock - zostało zamknięte, a jego założyciel, Ken Levine, przeszedł do Take-Two, by pod skrzydłami wydawcy skleić coś zupełnie nowego.
Po tym, jak informacja obiegła growy świat, zaczęły rodzić się pytania dotyczące przyszłości marki BioShock. Co zrozumiałe, gracze zaczęli mieć obawy czy kiedykolwiek wskoczą jeszcze do świata Rapture, a jeśli rzeczywiście się tak stanie, to czy będzie to przygoda godna poprzednich odsłon sagi. Wiele pytań nawiązywało też do BS w wersji dla PlayStation Vita, o której od jakiegoś czasu było coraz więcej plotek. Przedstawiciel 2K Games obciął jednak wszelkie spekulacje, twierdząc, że "nie ma w tym temacie nic nowego do przekazania".
Ze względu na kontrowersyjną decyzję Levine'a, do głosu doszli też różni analitycy, wyrażając swoją opinię na temat zarówno finansów Take-Two, jak i kolejnego BioShocka. Najpierw głos oddamy Michaelowi Pachterowi, który sądzi, że wydawca w żaden sposób nie poczuje braku marki, a jeśli do niej kiedykolwiek powróci, to rezultatów prac deweloperów nie zobaczymy wcześniej, niż w 2018 roku.
"To szkodzi długoterminowej przyszłości marki, ale gra tak, czy tak nie wyjdzie wcześniej niż w 2018 roku, a to oznacza, że w żaden sposób nie wpłynie na finansową wartość firmy" - powiedział Pachter podczas rozmowy z GI International.
Co ciekawe, niejaki Lewis Ward z firmy IDC, sądzi, że Take-Two wyda "kolejną odsłonę w roku 2015", czyli szybciej niż przewiduje wspomniany przed momentem Pachter.
Nikt jednak nie zastanawia się nad tym, jak seria będzie od teraz wyglądać. Czy jest szansa na to, aby kolejne części dorównały pierwowzorowi? Nie sposób nie zauważyć przecież, że oryginalny BioShock oraz BioShock: Infinite były lepsze, bardziej klimatyczne aniżeli BioShock 2, przy którym nie pracował Ken Levine. Zależność postanowił poruszyć James Hardiman pracujący w Longbow Research.
"Wydaje mi się, że wiadomość wzbudziła mieszane uczucia. BioShock dowiódł, że jest świetną marką, chociaż głównie kiedy Levine nią steruje. Levine stworzył oryginalnego BioShocka i BioShock: Infinite, dwie najlepiej oceniane gry w historii, ale nie był zaangażowany w BioShock 2, które przez wielu uznawane jest za słabsze".
"Jeśli zatem Irrational nie będzie już zaangażowane w BioShock, jest obawa o jakość kolejnych gier, choć realistycznie, nie powinniśmy się takowych spodziewać przez następne 2-3 lata. Tyle dobrze, że studio, które Levine zakłada w Take-Two będzie interesujące".
Czy faktycznie nowa ekipa będzie aż tak "interesująca" przekonamy się kiedy wydadzą swoje pierwsze dzieło. Patrząc na poprzednie dokonania Kena można do pewnego stopnia spać spokojnie, chociaż nigdy nie wiadomo, najlepszym czasem nawet noga się powinie, prawda?
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler