Rosyjskie dopłaty do patriotycznych gier

Echo sierpniowych wydarzeń, dotyczących oburzenia Rosjan w związku z grą Company of Heroes 2 niosło się i niosło, aż w końcu dotarło.

@ 09.10.2013, 19:31
Marek "gaco" Gacek
pc


Echo sierpniowych wydarzeń, dotyczących oburzenia Rosjan w związku z grą Company of Heroes 2 niosło się i niosło, aż w końcu dotarło. W wywiadzie dla jednej z rosyjskich gazet, pracownik Ministerstwa Kultury obiecał wsparcie finansowe dla deweloperów opiewających na patriotyzmie, produkcji. Jednocześnie wyraził niezadowolenie z faktu, iż wiele zachodnich gier wideo przedstawia jego ojczyznę w nierealistyczny i stereotypowy sposób.

Powyższego oświadczenia można się było spodziewać, bowiem burzę, jaką wywołało Company of Heroes 2, słychać we wschodnich mediach do dziś, a o powadze historii najlepiej świadczy wstrzymanie dystrybucji wspomnianego tytułu na rynku państw byłego Związku Radzieckiego. Rodzimi gracze, podobnież jak pracownik ministerstwa, utrzymywali, że produkcja Relic Games przekłamuje historię i przedstawia żołnierzy radzieckich jako hołotę.

Tutaj pojawia się jednak pytanie. Czy to właśnie gry wideo mają służyć szerzeniu historii? A jeśli tak, to jak to zrobić, aby z nikim nie mieć tak zwanego kwasu? Z odpowiedzią pędzi nam wyżej wspomniany pracownik Ministerstwa: "Oczekujemy od twórców, że przedstawią wydarzenia historyczne w sposób realistyczny i zgodny z prawdą, unikając prezentowania negatywnego wizerunku rosyjskich żołnierzy" - mówi Arseny Mironow. - "Gry powinny być nie tylko rozrywkowe, ale także wspierać funkcje poznawcze i promować patriotyczną edukację." No tak, w sposób realistyczny, ale uciekający od negatywnego wizerunku. Hej, gdzieś to już słyszałem. Czy nie na taki model prezentacji wspaniałego żołnierza amerykańskiej armii postawiło modernistyczne Call of Duty?

Sprawdź także:
Company of Heroes 2

Company of Heroes 2

Premiera: 25 czerwca 2013
PC

Company of Heroes 2 to sequel Company of Heroes: Kompania Braci. Tym razem działania wojenne przeniosą nas na front wschodni. Wcielimy się w żołnierzy sowieckiej armii, s...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoskafel123full   @   19:42, 09.10.2013
Coś w tym jest. Pamiętam niemiecką grę, która głosiła, że to Polska napadła na Niemcy, a ci biedacy musieli się bronić przed tą agresją i tak rozpoczęła się II wojna światowa - gra miała status gry edukacyjnej. Nie pamiętam tytułu, ale to była gorąca sprawa.
0 kudosshuwar   @   20:11, 09.10.2013
Nie znam gry, ale jeśli przedstawiała ona wojska sowieckie jako "hołotę", jak to napisano w artykule, to nie wiele minęli się z rzeczywistością. Oglądałem nie jeden dokument, w którym wypowiadali się ludzie żyjący w tamtych czasach, którzy mówili, że ta "wyzwoleńcza" armia niejednokrotnie była gorsza od hitlerowców, bo w ich obecności nikt nie był bezpieczny, w szczególności kobiety.
0 kudosgregory16mix   @   23:42, 09.10.2013
Pozostaje pytanie na ile Rosjanie chcą trzymać się faktów historycznych. Bo w uwalnianie Europy od Hitlera nie nazwał bym wybawieniem a rozpoczęciem nowej okupacji, po tym jak nie pykło coś z byłym sojusznikiem. Ale jest nieco prawdy, nie rosyjscy żołnierze wydawali rozkazy ludobójstwa.
0 kudosKreTsky   @   00:27, 10.10.2013
Tam raczej chodzi o szerzenie propagandy wsrod rosyjskiej mlodziezy Szczęśliwy
Ale panstwo dofinansowywalo gry patriotyczne, to moze ta gra o powstaniu warszawskim nie byla by takim gniotem ;]
0 kudosshuwar   @   08:51, 10.10.2013
A z tym, że państwa dofinansowują gry aby te miały w sobie trochę propagandy, to chyba wiadomo nie od dziś. USA ładuje dolce w gry, które mają wmówić ludziom, że zabawa w wojnę na bliskim wschodzie jest ekstra, a Amerykanie zbawicielami wszelkiego zła Puszcza oko
0 kudosravau   @   10:20, 10.10.2013
Rosja to specyficzny kraj z bardzo specyficznym "wodzem", nawet 60 lat po II wojnie światowej mit "mateczki Rosji" dalej jest aktualny (przynajmniej władze nadal go utrzymują). Dopiero po upadku Putina i całej tej bandy może coś się zacznie zmieniać...Ale mentalność ludzi starszych nigdy się tam nie zmieni... Dlatego chce dobrze "wyedukować" młodzież wklejąc mit "mateczki Rosji" do gier komuterowych skierowanych do młodych. Prawdziwa historia nie ma z tym nic wspólnego. O Katyniu Putin też nie powie wprost : kto za tym stał , kto wydał rozkaz (choć doskonale się o tym mówią dokumenty historyczne). Rosja cały czas chce być mocarstwem ale za pomocą "starych metod" Uśmiech
0 kudosshuwar   @   11:02, 10.10.2013
To jest jeszcze bardziej skomplikowane jak się nam wydaje. Nie będzie Putina, będzie ktoś inny. To jest kwestia mentalności i nie uważam, że jest coś w tym złego, ot po prostu Rosjanom odpowiada państwo z mocną, centralną władzą, która decyduje o wszystkim. Inaczej jest może w Moskwie i w kilku innych większym miastach, ale to takie państwa w państwie.
0 kudosVerdungo   @   12:30, 10.10.2013
Kurczę, tylko co ma patriotyzm do edukowania, a tym bardziej prawdziwego przedstawiania różnych wydarzeń historycznych? Każdy ten patriotyzm będzie widział na swój sposób, bo w każdym pojedynku zawsze są co najmniej dwie strony i każda ma swoją wersję Dumny
0 kudosMicMus123456789   @   14:18, 10.10.2013
Pokazanie histori z pominięciem bolesnych czy niewygodnych faktów? Gdzie w tym sens?

Po za tym ten ich patriotyzm to wybielanie siebie i zrzucanie winny na innych.
0 kudosSatarPL   @   15:02, 10.10.2013
"Podarte nogawki,rękawy.Broń zawieszona na zwykłych popękanych sznurach. Po zarastani brudem, niektórzy maszerują boso". Takie opisy głoszą świadkowie wkroczenia armii czerwonej na tereny Drugiej Rzeczpospolitej. To nie jest opis z lat 1944-1945, lecz z 1939 roku, kiedy to "Wielki wyzwoliciel świata od nazistowskiej zarazy-(cytat pewnego Rosjanina)" podpisał pakt "Pakt Ribbentrop-Mołotow" z Trzecią Rzeszą. Tego fakty Rosjanie jakoś nie pamiętają, a raczej nie chcą pamiętać. A kiedy wracali z frontu przetaczali się prze Polskę jak szarańcza kradli, rabowali,mordowali, był akty gwałtu( nawet wiek kobiety był dla nich obojętny), potrafili wręcz żywcem zjeść zwierze hodowlane. Oni nawet nie byli hołotą, byli jak dzikie, wygłodniałe zwierzęta wypuszczone na wolność. Po wojnie jeszcze kilka lat trwał ten proceder, ale przecież nie wolno był krytykować "Naszego wielkiego sojusznika". Pamiętam jak jeszcze jakiś "rosyjski patriota" napisał że ich system jest ukazywany przez zachód w krzywym zwierciadle. Ten ich cudowny system oparty na zbrodniczej ideologi która jest wypaczeniem socjalizmu usuwał nie pożądane jednostki np. zamykając intelektualistów w zakładzie psychiatrycznym. Rosjanie retuszują swoją historie/prawdę. Ale nie tylko oni to robią. Robią tą prawie wszyscy np. Stany Zjednoczone które "stabilizują i wyzwalają od reżimu bliski wschód". Saddam Husajn, według wielu opinii czy nawet dowodów nie posiadał wielkiej armii. Irak posiada bogate złoża miedzi czyli jednego z niezbędnych surowców. A ludność irańska jest zacofana( nie jest to moja obelga w ich stronę) więc USA wydobywa sobie surowiec, a oni się cieszą że dostają sprzęt domowy czy kilkanaście dolarów za prace przy wydobyciu. Jest jeszcze wiele państw w których ginie kilkaset ludzi dziennie ale są takie "nie ciekawe", ani żadnych surowców ani położenie strategiczne mimo że US Army w dzień poradziła by sobie. My również retuszujemy historie, usuwając pomniki komunizmu . Jest spore grono ludzi którzy chcieli by usunąć nawet "Pałac kultury i nauki". To jest historia nie ważne że jest nie chwalebna. Nie wolno czegoś takiego robić. Nieważne czy to się komuś podoba czy nie. Mimo iż w sumie wylałem wiadro pomyj na Rosjan. To uważam że nie powinniśmy się nienawidzić nawet mimo iż od początku historii prowadziliśmy ze sobą wojny.
0 kudosshuwar   @   15:11, 10.10.2013
Otóż to, dla mnie nie ważne jest, to co było kiedyś, jak jeszcze nas na świecie nie było. Trzeba pamiętać o poświęceniu naszych rodaków, o tym co przeżyli, ale jak spotykam się z sąsiadami z Niemiec, w moim wieku, to zadaje pytanie, tym co to wypominają wszelkie krzywdy jakie doznaliśmy... a co Ci ludzie winni? U nas też zdarzały się patologie, kiedy to sąsiad sprzedał sąsiada, bo wiodło mu się lepiej od nas.

Idźmy do przodu, a nie wiecznie patrzymy za siebie. Kiedyś grałem w multi w Sniper'a z jakimiś Rosjanami i jakoś mi to nie przeszkadzało, a uśmiałem się jak między sobą rozmawiali ustalając taktykę, bo brzmiało to jakoś tak nie realnie Puszcza oko
0 kudosSatarPL   @   16:29, 10.10.2013
Cytat: shuwar
Otóż to, dla mnie nie ważne jest, to co było kiedyś, jak jeszcze nas na świecie nie było. Trzeba pamiętać o poświęceniu naszych rodaków, o tym co przeżyli, ale jak spotykam się z sąsiadami z Niemiec, w moim wieku, to zadaje pytanie, tym co to wypominają wszelkie krzywdy jakie doznaliśmy... a co Ci ludzie winni? U nas też zdarzały się patologie, kiedy to sąsiad sprzedał sąsiada, bo wiodło mu się lepiej od nas.

Idźmy do przodu, a nie wiecznie patrzymy za siebie. Kiedyś grałem w multi w Sniper'a z jakimiś Rosjanami i jakoś mi to nie przeszkadzało, a uśmiałem się jak między sobą rozmawiali ustalając taktykę, bo brzmiało to jakoś tak nie realnie Puszcza oko
W każdym narodzie były "czarne owce". Nie wszyscy Niemcy byli źli. Nie którzy dezerterowali i uciekali za granice ze względów moralnych mowa o niższych stanem. Wielu dowódców uważało bestialstwa w Polsce za rzecz nie do pomyślenia. Prawda jest taka że gdzie panuje głód tam szerzy się nacjonalizm. Niemcy byli rozgoryczeni po pierwszej wojnie światowej, panował w Republice Weimerskiej kryzys. A tu nagle przychodzi człowiek i nie dość że mówi im to co chcą usłyszeć to jeszcze obiecuje stanie się potęgom. Już przed drugą wojną spiskowano w Niemczech przeciw Hitlera. Osobiście nie czuje pogardy do żadnego narodu. Napisałem w poprzednim poście na końcu- " Mimo iż w sumie wylałem wiadro pomyj na Rosjan. To uważam że nie powinniśmy się nienawidzić nawet mimo iż od początku historii prowadziliśmy ze sobą wojny." W ZSSR tęż byli ludzie sprzeciwiający się, którzy marnie kończyli. Winę głównie(ale nie zawsze) ponoszą dowódcy a nie narody. Po każdej stronie np. Harry Truman człowiek który wydał rozkaz zbombardowania Hiroszimy i Nagasaki. Japonia była gotowa do kapitulacji, ich armia nie istniała, zginęli jak pod czas każdych bombardowań nie wini ludzie . Podchodzi to pod zbrodnie wojenną. A jednak rządowi Stanów Zjednoczonych uszło to na sucho. Odnośnie gier sam np. w Team Fortress 2 gram z obcokrajowcami.
0 kudosgregory16mix   @   20:37, 10.10.2013
Cytat: MicMus123456789
Gdzie w tym sens?
Moskwa widzi sens. To wystarczy Uśmiech
Dodaj Odpowiedź