Nowy rekordzista - Star Citizen zebrało na produkcję ponad 6 mln dolarów

Nie tak dawno temu pisaliśmy, że nowy projekt twórcy Wing Commandera - Star Citizen - jest drugą najchętniej finansowaną przez ludzi produkcją, a tu zaledwie po niecałym tygodniu ujawniono, że na grę uzbierano ponad 6,2 mln dolarów z oficjalnej strony i Kickstartera.

@ 20.11.2012, 06:09
Kamil "zvarownik" Zwijacz
pc

Nowy rekordzista - Star Citizen zebrało na produkcję ponad 6 mln dolarów

Nie tak dawno temu pisaliśmy, że nowy projekt twórcy Wing Commandera - Star Citizen - jest drugą najchętniej finansowaną przez ludzi produkcją, a tu zaledwie po niecałym tygodniu ujawniono, że na grę uzbierano ponad 6,2 mln dolarów z oficjalnej strony i Kickstartera. Jest to absolutny rekord wśród wszystkich growych projektów idei crowdfundingu.

Na drugim miejscu znajduje się Project Eternity z kwotą trochę ponad 4 mln dolców. Różnica jest więc znaczna, widać, że gracze chcą kolejnego, rozbudowanego kosmicznego symulatora. Premiera tytułu jest planowana nie wcześniej, jak w 2014 roku na komputerach PC.

Swoją drogą, jak tak dalej pójdzie, to szpile finansowane przez graczy zaczną osiągać budżety porównywalne z dużymi produkcjami AAA. Może do 100 mln wydanych na GTA 4 czy Halo 4 nie dobiją nigdy, ale co wyskakuje ktoś znany z czymś nowym, to zbiera więcej kasy, niż poprzednik. 2, 3 lata i albo ta moda minie, albo będą kosić po 20 mln baksów. Podejrzewam, że wszystko zostanie zweryfikowane, gdy pierwsze sfinansowane gry ujrzą światło dzienne.

Nowy rekordzista - Star Citizen zebrało na produkcję ponad 6 mln dolarów

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosshuwar   @   07:14, 20.11.2012
No szok! Naprawdę nie rozumiem fenomenu. Nawet jeśli byłbym wielkim fanem, to chyba raczej nie wsparłbym charytatywnie czegoś za co producent zgarnie i tak kasę, a ja by to mieć będę musiał zapłacić - koniec świata, no chyba, że w innych krajach to ludzie śpią na pieniądzach ;-)
0 kudoszvarownik   @   07:27, 20.11.2012
Cytat: shuwar
No szok! Naprawdę nie rozumiem fenomenu. Nawet jeśli byłbym wielkim fanem, to chyba raczej nie wsparłbym charytatywnie czegoś za co producent zgarnie i tak kasę, a ja by to mieć będę musiał zapłacić - koniec świata, no chyba, że w innych krajach to ludzie śpią na pieniądzach ;-)
Idea jest taka, że wspierając projekt kasą, otrzymujesz go po premierze nie płacąc nic więcej, więc składasz jakby zamówienie przedpremierowe Uśmiech
0 kudosshuwar   @   08:20, 20.11.2012
A no chyba, że tak. To zmienia postać rzeczy. Czyli muszą mieć jakąś minimalną "cołaskę" ;-)
0 kudoszvarownik   @   08:39, 20.11.2012
Zazwyczaj jest tak, że dajesz ile chcesz, ale dopiero od pewnej kwoty (powiedzmy, że 15 dolarów) jest tak, że otrzymasz grę po premierze. Jak zapłacisz mniej, to wspomożesz twórców, ale gry nie dostaniesz. Natomiast jak dasz więcej, to możesz liczyć na różne bonusy, zależy co tam sobie twórcy wymyślą, np. wersja pudełkowa, koszulka, twoje nazwisko w napisach końcowych, itd.
0 kudosshuwar   @   08:49, 20.11.2012
Cytat: zvarownik
(...) twoje nazwisko w napisach końcowych, itd.

Rozbawiony Nazwisko fundatora na witrażu?
Ale można by się przed znajomymi pochwalić Puszcza oko
0 kudosdenilson   @   13:37, 20.11.2012
Idea Kickstartu to świetne rozwiązanie dla twórców którzy mają pomysł a z funduszami mają nie najlepiej. Same wpłaty to tak naprawdę swoisty pre-order jak to Zvar napisał. W zależności od wysokości datku dostajesz coraz to bardziej unikatowe rzeczy to gry.
0 kudosroxa175   @   16:38, 20.11.2012
Idea jest fajna, ale mnie nie przekonuje, ale kasy co chwilę coraz więcej zbierają na różne gry, więc widocznie ludziom to się podoba. Uśmiech
0 kudosKreTsky   @   23:54, 20.11.2012
Mi sie to nie podoba. Jak juz sie zabieraja za produkcje z mlnowym budzetem, to niech sie dogadaja z producentami... No ale nikt sie nie lubi dzielic...
Dodaj Odpowiedź