Kotick ma czas, czyli kolejne brednie z obozu Activision.
Ja już powoli tracę cierpliwość do tego gościa. Tak, Bobby Kotick przemówił po raz kolejny.
zvarownik @ 17.11.2010, 18:46
Kamil "zvarownik" Zwijacz
pc, ps3, psp, xbox 360, wii, inne
Ja już powoli tracę cierpliwość do tego gościa. Tak, Bobby Kotick przemówił po raz kolejny.
"Jednym z największych plusów Activision i Blizzard jest fakt, że mamy sporo czasu. Mamy zaplecze finansowe pozwalające nam na to. Jesteśmy teraz w miejscu, gdzie możemy przeznaczyć naprawdę sporą ilość czasu na dopracowanie i wydawanie najlepszych gier, to wielki luksus. Cierpliwość popłaca. Wymagająca publiczność mówi nam, np. podczas beta testów, co myśli o produkcie, co trzeba zrobić inaczej. Czas jest potrzebny do wypolerowania gier, by były świetne."
Aha, dobrze wiedzieć, tylko czemu połowa gier od tego wydawcy jest średnia? Może muszą mieć jeszcze więcej czasu na szlifowanie perełek? Przecież nawet takie Call of Duty: Black Ops nie jest pozbawione błędów. Blizzard to zupełnie inna bajka, oni robią swoje hity latami i rzeczywiście są to genialne tytuły, jednak samo Acti trzyma się kupy chyba tylko dzięki słynnej, wojennej strzelance.
Jednym słowem Kotick znowu nie wie co mówi. Albo żyje w jakimś wyimaginowanym świecie, w którym Guitar Hero nie ląduje co roku na półkach sklepowych, ostatnie szpile z Tony Hawkiem są świetne, a licencjonowanych pierdołek praktycznie nie ma. Nie wiem jakie grzyby koleś bierze, ale chcę takie same!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler