Oficer Marines: zmiana nazwy Talibów w Medal of Honor przenosi nacjonalizm do rozrywki.

Skandal związany z możliwością grania Talibami w trybie multiplayer nowego Medal of Honor trwa dalej, mimo że zmieniono ich na abstrakcyjne Opposing Force.

@ 13.10.2010, 08:50
Mateusz "Miestwuj" Dorywalski
pc, ps3, xbox 360

Oficer Marines: zmiana nazwy Talibów w Medal of Honor przenosi nacjonalizm do rozrywki.

Skandal związany z możliwością grania Talibami w trybie multiplayer nowego Medal of Honor trwa dalej, mimo że zmieniono ich na abstrakcyjne Opposing Force. Ta zmiana oczywiście nie wszystkim się podoba, ale wypowiedź, którą wam zacytujemy, a która jest bardzo krytyczna, padła od osoby, po której byśmy się tego raczej nie spodziewali.

Zacznijmy jednak od szefa marketingu Danger Close. Craig Owens wypowiedział się dla Joystiq na temat całej afery, zaznaczając, że zmiana nie miała na celu przywrócenia dystrybucji gry w bazach amerykańskich sił zbrojnych. Pouczył on też komentatorów, że powinni oceniać grę, dopiero wtedy, gdy w nią zagrają (złudne nadzieje, nieprawdaż?). Na koniec dodał, że Medal of Honor zostało zrobione z "szacunku do żołnierzy".

Oficer Marines: zmiana nazwy Talibów w Medal of Honor przenosi nacjonalizm do rozrywki.

Co na to sami żołnierze? Oddajemy głos Benjaminowi Buschowi, oficerowi Marines, który odsłużył dwie tury w Afganistanie: "Szczerze mówiąc nie podoba mi się, jak Medal of Honor przedstawia teraz wojnę w Afganistanie, ponieważ - nawet jako fikcja - zrównuje wojnę z przyjemnością grania. Zmiana nazwy wroga, nie zmienia tego kim on jest". Mimo tych obiekcji, oficer sprzeciwia się jednak nagonce na grę. "Odkąd to naród albo wojsko ma prawo zarządzać fikcją? Zabranianie odtwarzania wroga to wnoszenie nacjonalizmu do rozrywki. Gra nie może wytrenować graczy, by stali się wyszkolonymi żołnierzami do zadań specjalnych, ani nie przekona raczej nikogo do islamskiego fundamentalizmu. Nie zapewni ani bohaterstwa, ani martyrologii. To co robi, to zamienianie współczesnej wojny w kino interaktywne. To jest jej interes.".

Oficer Marines: zmiana nazwy Talibów w Medal of Honor przenosi nacjonalizm do rozrywki.

Miło wiedzieć, że wciąż są ludzie, potrafiący spojrzeć na tę sprawę chłodnym, obiektywnym okiem - choć sam Busch, wydawałoby się, mógłby zaliczać się akurat do tych dotkniętych i zgłaszających pretensje. Wygląda jednak na to, że rozsądek nie zaginął na tym świecie. Czekamy teraz, aż ktoś głośno powie, ile EA zyskało marketingowo na całej "talibańskiej" zadymie...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosRavnarr   @   09:03, 13.10.2010
No proszę, nie wiedziałem, że w amerykańskiej armii żołnierze potrafią myśleć. I to dobrze myśleć. Nam cała ta afera wydaje się śmieszna, ale w USA etos wojownika w obronie demokracji jest tak silny, że przesłania jakiekolwiek racjonalne myślenie.
0 kudososkarsom   @   13:28, 13.10.2010
Tak szczerze mówiąc to ja to zlewam. Grałem wczoraj jakieś 20 minut (bo już przyszła Szczęśliwy) w singla i muszę przyznać, że tak jak w MW i MW2 po przejściu prologi nie było opcji ,żeby nie grać dalej, tak tutaj za bardzo mnie to nie porwało Smutny Ale tylko jedną misję przeszedłem, więc nie będę na nic więcej narzekać.
0 kudosbat2008kam   @   17:04, 13.10.2010
Takie wielkiem bum zrobili wszyscy na nowego Medala, że już nawet żołnierze (inteligentni) muszą się w tej sprawie wypowiadać... Cóż, pogram w to, jak potanieje, czekam na CoD-a.

A czy Talibowie będą czy nie... Co za różnica. To tylko gra i szukam w niej rozrywki, a nie nacjonalistycznych/szowinistycznych ideologii.
0 kudosMicMus123456789   @   17:17, 13.10.2010
Nie ma co rozmyślać zbytnio nad nazwami w grach czy ogólnie tym co się w nich dzieje bo przecież to tylko gry zabawa,rozrywka.
0 kudosDaerdin   @   17:19, 13.10.2010
A ja nie.
Czy nie rozumiesz, że twoje posty nic nie wnoszą do tematu? Ciągłe przytakiwanie "zgadzam się", "ja też tak sądzę" jest najzwyklejszym spamem!
0 kudosHaazheel   @   17:38, 13.10.2010
Dziękuję za radę...już nie będę tego robił,ale ja nadal jestem tego samego zdania co kolega,że nie ma co rozważać długo nad tytułem gry.
Kilka razy miałem taką sytuację że tytuł był genialny a gra słaba.
I powiedz mi że tak się nie zdarza co?
0 kudosbat2008kam   @   17:41, 13.10.2010
Zdarza się, coraz częściej niestety Uśmiech . Ale Micowi nie chodziło chyba o tytuł gry, a o nazwę tej ,,złej jednostki''. Że nie ważne jak się nazywa, ważne że jest Uśmiech .
0 kudosDaerdin   @   17:41, 13.10.2010
Akurat moja odpowiedź "A ja nie" była bardziej ironiczna, niż odnosząca się do tego, co sądzę na ten temat.
A co do tytułów, to mam takie same zdanie jak Wy. Nie ma się co nad tym rozmyślać, wszak nie jest to najważniejsze, a lepiej skupić się na jakości gry.
0 kudosRavnarr   @   19:56, 13.10.2010
A ja się zastanawiam nad inną rzeczą. Ciekawe, jak taka sytuacja wyglądała by w Polsce, gdyby jakieś studio wypuściło grę, której akcja rozgrywała się podczas kampanii wrześniowej w 1939. I gdyby tryb multiplayer pozwalał na granie Niemcami. Czy też pojawiały by się głosy, że to tylko gra i nie ma się czym przejmować?
0 kudosbat2008kam   @   20:00, 13.10.2010
Mam nadzieję, że tak. Jeszcze tego brakowało, by brać gry na poważnie. Dopóki nie będzie tam bezczeszczenia symboli narodowych, ukazywania ludzi w krzywym zwierciadle i przeinaczaniu prawdy, nie mam nic przeciwko. Nie mam też nic przeciwko całkowitej fikcji, ale gdyby w grze ukazano np. zbrodnię katyńską jako dzieło Polaków wykonywane na Rosjanach... To bym się wkurzył. Samo granie hitlerowcami by mi nie przeszkadzało, tak jak nie przeszkadza mi granie gangsterami w GTA itd.
0 kudosRavnarr   @   20:07, 13.10.2010
I tu właśnie jest pies pogrzebany. Dla wielu Polaków, tak jak dla Amerykanów (bo pod tym względem akurat niewiele się różnimy), granie "odwiecznymi" wrogami, równa się niemalże ich gloryfikowaniu, co jednoznaczne jest ze wspomnianym przez Ciebie bezczeszczeniem symboli narodowych. Nie mówię, że się z tym zgadzam, ale jest to fakt, który się nie zmieni.
0 kudosgregory16mix   @   23:05, 15.10.2010
Konflikt konfliktem, ale EA dostało duży rozgłos, a to w tej branży przelicza się na zyskiSzczęśliwy
Ta zmiana nie zmieniła tak na prawdę nic... Czystko korekcyjny zabieg zmienił, nazwę Dumny prawdę mówiąc osoby grające w multi będą się komunikować i mówić talib na 12, bo to choćby szybsze do wypowiedzeniaSzczęśliwy
0 kudosRavnarr   @   23:13, 15.10.2010
Nie no, wiadomo. Założę się, że ta sprawa przeszła by w ogóle bez echa, gdyby nie kilka osób, które starały się na tym coś ugrać i zabłysnąć w mediach. Zwykli gracze mają w doopie, czy dana jednostka nazywa się Talib czy Marsjanin.
Dodaj Odpowiedź