Blizzard szuka nowego koreańskiego współpracownika.

Nie wiem, czy byłbym za umieszczeniem słów StarCraft oraz Korea w słowniku wyrazów bliskoznacznych, ale z pewnością produkcja Blizzarda robi w tym azjatyckim kraju od wielu lat furorę.

@ 29.04.2010, 10:05
Mateusz "Tru" Prawda
pc

Blizzard szuka nowego koreańskiego współpracownika.

Nie wiem, czy byłbym za umieszczeniem słów StarCraft oraz Korea w słowniku wyrazów bliskoznacznych, ale z pewnością produkcja Blizzarda robi w tym azjatyckim kraju od wielu lat furorę. Pewnie dlatego developer ogłosił sequel tytułu podczas turnieju w tymże państwie właśnie, niestety pojawienie się drugiej części będzie również oznaczało zerwanie umowy producenta z Korean e-Sports Players Association, posiadającej prawa do transmisji profesjonalnych zawodów tejże strategii.

Jak twierdzi dyrektor generalny Blizzarda - Mike Morhaime, trwające trzy lata negocjacje nie przyniosły żadnych rezultatów, stąd firma zmuszona jest je zawiesić i poszukać nowego partnera.

Dodajmy, że następca KeSPA będzie miał za zadanie skupić się głównie na StarCrafcie II, odstawiając poprzednika na bok.

Wszyscy koreańscy miłośnicy serii z pewnością trzymają kciuki za pozytywne rozstrzygnięcie sprawy, bowiem potencjalne przerwanie ciągłości w trwaniu turniejów przyniesie straty dla obu stron.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   11:53, 29.04.2010
Korea to dla mnie najbardziej pogięty kraj na świecie