Machina marketingowa wokół najbardziej oczekiwanej gry bieżącego roku przez posiadaczy Xboksa 360 - Halo Reach - niewątpliwie powoli zaczyna ruszać pełną parą.
Lucas-AT @ 23.01.2010, 10:00
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
To ja
xbox 360
Machina marketingowa wokół najbardziej oczekiwanej gry bieżącego roku przez posiadaczy Xboksa 360 - Halo Reach - niewątpliwie powoli zaczyna ruszać pełną parą. Najnowsze dzieło studia Bungie jeszcze niedawno było owiane tajemnicą, a teraz stopniowo zaczęło odkrywać swoje karty. W zeszłym tygodniu światło dzienne ujrzała spora dawka informacji odnośnie gry, zaś kolejną porcję przyniósł najnowszy numer magazynu Edge.
Przede wszystkim, co może wzbudzić u niektórych niepokój, Halo Reach nie będzie hulał na zupełnie nowym silniku, a oprze się jedynie na zmodernizowanym, napędzającym poprzednie odsłony cyklu. Może to oznaczać, że poczynienie dużego kroku względem oprawy graficznej nie zostanie osiągnięte - to jednak przyjdzie nam ocenić wówczas, gdy autorzy podzielą się odpowiednimi materiałami, prezentującymi czystą rozgrywkę. W trakcie kampanii napotkamy naprawdę rozległe tereny i krajobrazy z daleką widocznością, ale to akurat nie powinno być żadnym zaskoczeniem, wszak seria Halo słynie z kunsztownych pejzaży. Do dyspozycji otrzymamy ponownie tryb nocnego widzenia, wprowadzony w Halo 3: ODST. W batalii usiądziemy za sterami nowych pojazdów - jakich i ilu niestety nie wiemy. Producenci twierdzą, iż ich produkt jest gotowy w 70%. Do czasu premiery mają zatem jeszcze trochę czasu, by dopiąć wszystko na ostatni guzik.
Przypominamy, że wiosną wystartują beta-testy rozgrywek wieloosobowych. Aby wziąć w nich udział, trzeba zaopatrzyć się najpierw w Halo 3: ODST, w którym zawarte jest specjalny kod, pozwalający na udział w zabawie. Wtedy też zostaną rozwiane wątpliwości dotyczące grafiki.
Halo Reach to pożegnanie autorów marki, studia Bungie, ze swoim dzieckiem. Gra stanowi jednocześnie prequel do wydarzeń z pierwszej odsłony z 2001 roku - Halo: Combat Evo...
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler