Tryb singleplayer w Brink nauczy nas gry sieciowej!
W shooterach utarło się już, że umiejętności zdobyte podczas zabawy w trybie singleplayer w zmaganiach z innymi ludźmi przydają się fragmentarycznie.
Redmeer @ 29.11.2009, 19:44
"Redmeer"
pc, ps3, xbox 360
W shooterach utarło się już, że umiejętności zdobyte podczas zabawy w trybie singleplayer w zmaganiach z innymi ludźmi przydają się fragmentarycznie. Maszyna to przecież nie człowiek, żeby pokonać gracza krzemowy rywal nierzadko ucieka się do oszustw, nie potrafi też być tak nieszablonowy jak przeciętny przedstawiciel Homo Sapiens. Temu stereotypowi wychodzi naprzeciw Paul Wedgwood - boss Splash Damage - twierdząc, iż powstający w jego studiu Brink pozwoli nam przenieść doświadczenia z gry "pojedynczej" na wieloosobową.
"Naszym celem jest stworzenie gry, w której tryb singleplayer nauczy gracza jak być dobrym w potyczkach sieciowych. Jednym ze sposobów na to jest pewna z misji. Dostaniemy wybór - pójdziemy dalej samemu lub zdecydujemy się na co-op. Druga opcja spowoduje, że obaj partnerzy dostaną podwójny bonus do zdobywanego doświadczenia."
Wszystko wygląda na nieco naciągane, choć logika jakaś w tym jest. Nie sądzę jednak, by takie sztuczki uczyniły szarego amatora strzelectwa (nie do końca sportowego) online-owym wymiataczem, jednakże zawsze to jakaś zachęta i dodatkowa atrakcja. Developerzy zapewniają użytkowników, nie mających dostępu do internetu, umożliwiającego wygodną zabawę w multi o równie dobrej jakości tytułu przy pominięciu opcji wieloosobowych. Jak to w praniu wyjdzie, przekonamy się na przestrzeni przyszłego roku.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler