Colin McRae: DiRT 2 (XBOX 360)

ObserwujMam (28)Gram (7)Ukończone (9)Kupię (12)

Colin McRae: DiRT 2 (XBOX 360) - recenzja gry


@ 15.09.2009, 01:30
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Bardzo ważny jest także zaawansowany model zniszczeń, odpowiadający za realistycznie latające maski, drzwi oraz inne elementy pojazdów. Można nawet całkowicie zdemolować prowadzoną maszynę. Wystarczy po prostu z odpowiednią prędkością grzmotnąć w coś posiadającego właściwą twardość. Naszym oczom ukazuje się wówczas efektownie wyglądająca kraksa oraz… ekran informujący o możliwości powtórki!

Tak, tak... DiRT 2 zapożyczył nieco od swojego starszego brata, miejskiej ścigałki zatytułowanej GRID. Od teraz mamy zatem możliwość cofnięcia kilku ostatnich sekund wyścigu i powtórzenia nieudanego manewru. Aby to zrobić wchodzimy w tryb powtórek, tam przewijamy kasetę wstecz i w wybranym momencie wskakujemy z powrotem do akcji. System sprawuje się bardzo dobrze i oszczędza graczowi wielu nerwów. Szczególnie gdy cały przejazd idzie nam wspaniale, a na ostatnim zakręcie zawodzi koordynacja i wylatujemy poza trasę. Wystarczy wtedy skorzystać ze wspomnianej powyżej opcji i chwilę później mamy jeszcze jedno podejście. Niestety rozwiązanie nie jest idealne. W przypadku konkretnej kraksy, sam wypadek może trwać po prostu zbyt długo, co natomiast zmniejsza nasze pole manewru. Kilka razy zdarzyło mi się, że powtórka była całkowicie bezużyteczna. Po cofnięciu okazywało się bowiem, że najbardziej odległym momentem jest dosłownie chwila przed samym zderzeniem. Ilość powtórek także jest ograniczona i zależna od wybranego poziomu trudności.

W kwestiach merytorycznych Colin McRae: DiRT 2 nie wiele różni się od swojego starszego brata. Od strony technicznej widać natomiast spory krok do przodu. Jeśli jesteście w stanie w to uwierzyć, oprawa wizualna jest jeszcze wyższej jakości! Samochody są bardziej szczegółowe, efekty specjalne takie jak dym oraz iskry prezentują się naturalniej, a same trasy to prawdziwa poezja. Na poboczu widzimy falującą trawę, w oddali bujające się drzewa, na karoseriach refleksy świetlne, a przejazd przez kałużę powoduje, że na maskę chlapie woda z błotem, którą po krótkiej chwili ścierają wycieraczki. Wszystko prezentuje się bardzo dobrze i choć próbowałem, nie mam się do czego przyczepić. Jeśli miałbym być upierdliwy, to przychodzi mi do głowy tylko jedna rzecz. Podczas oglądania powtórki, pilot mówi nie poruszając ustami. Reszta jest wykonana perfekcyjnie.

Colin McRae: DiRT 2 (XBOX 360)

Nieco gorzej jest w kwestii dźwiękowej. Ryki dobiegające spod masek samochodów są jak najbardziej imponujące, brzmią naturalnie, głęboko i dynamicznie. Nieco słabiej jest jednak w przypadku efektów specjalnych towarzyszących wypadkom, skokom itd. Najgorzej brzmi natomiast muzyka, komentarze naszych kumpli oraz innych kierowców. Początkowo nie jest źle, szybko jednak okazuje się, że ich zasób słownictwa jest co najmniej ograniczony, żeby nie mówić znikomy. Ciągle powtarzają te same kwestie, bardzo często nie mające w ogóle związku z sytuacją. Niestety nie można mieć wszystkiego!

Choć Codemasters nie pokusiło się o większą ilość zmian, Colin McRae: DiRT 2 to solidny kawał roboty. Produkcja jest wciągająca, oferuje wiele godzin dobrej zabawy i stanowi ucztę dla zmysłów (w szczególności wzroku). Jeśli nie przeszkadza Ci brak większej ilości przejazdów rajdowych to kupuj bez zastanowienia, jeśli natomiast szukasz tylko tego, niestety nowy Colin nie spełni Twoich oczekiwań. Osobiście mam nadzieję, że w przyszłej edycji deweloper pójdzie w stronę jeszcze większego realizmu i zaoferuje więcej rozgrywki z początków serii. Nie wiem jednak na ile moje nadzieje się spełnią!


Długość gry wg redakcji:
0h
Długość gry wg czytelników:
28h 17min

oceny graczy
Genialna Grafika:
Wspaniała... po prostu wspaniała!
Dobry Dźwięk:
Mogłoby być lepiej. Szczególnie jeśli chodzi o komentarze oraz muzykę.
Świetna Grywalność:
100 przejazdów w trybie kariery, pojedyncze wyścigi i starcia wieloosobowe. Wszystko to wystarczy na wiele godzin dobrej zabawy.
Świetne Pomysł i założenia:
Uważam, że przycięcie rajdów szczególnie błyskotliwe nie było. Z drugiej strony wszystko jest jednak jak należy. Multiplayer przeszedł drobny lifting, a tryb kariery jest ciekawiej zaaranżowany.
Świetna Interakcja i fizyka:
Jak to w grach wyścigowych bywa, interakcja ogranicza się głównie do modelu zniszczeń, ten natomiast jest bardzo dobry. Szkoda, że nie ma większego wpływu na zachowanie pojazdu, nie ma jednak co marudzić.
Słowo na koniec:
Godny następca słynnego DiRT. Osobiście czekam jednak na większą ilość rajdów. Nie koniecznie w kolejnej części, może być nawet w postaci jakiegoś sporego DLC!
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Colin McRae: DiRT 2 (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosseb_pl   @   22:09, 19.09.2009
Świetna gra,naprawdę polecam,to czego się spodziewałem właśnie mile mnie zaskoczyło,to na tyle,spadam grać dalej w dirt2 Uśmiech