Zapowiedź gry Colin McRae: DiRT 2 (PC)
"Nie bądź pewny, że masz czas bo pewność niepewna..."
ks. Jan Twardowski
Colin McRae: DiRT 2, to kolejna, siódma już odsłona serii wydawanej od 1998 roku. Sygnowana nazwiskiem tragicznie zmarłego w 2007 roku „Latającego Szkota”. Najnowszy Colin, ma stać się niejako hołdem pamięci jednego z najlepszych kierowców rajdowych.
Pierwszy DiRT wydany w 2007, był grą świetną i bardzo dobrze odebraną tak przez graczy, jak i recenzentów, jednakże nie wolną od niedociągnięć. Najbardziej bolesny był brak trybu multiplayer z prawdziwego zdarzenia. Druga część będzie wyróżniać się jeszcze większą ilością błota, pyłu i tego wszystkiego, co fani wyścigów off-road kochają najbardziej. Stajnia Codemasters ma olbrzymie doświadczenie w produkcji gier rajdowych. Po CMR: DiRT 2 nie należy więc spodziewać się słabego poziomu wykonania. W żadnym razie!
Głównym trybem rozgrywki będzie „World Tour”, w którym gracz wcieli się w rolę nikomu nieznanego debiutanta. Wraz ze zwiększaniem się ilości punktów doświadczenia oraz reputacji, otrzyma on możliwość brania udziału w coraz to nowych karkołomnych rajdach. Aż do momentu, gdy stanie się światowej klasy kierowcą. Podczas wyścigów będzie mógł zaprzyjaźnić się chociażby z Travisem Pastraną czy Kenem Blockiem. Dzięki nim zostanie zaproszony na specjalne imprezy, gdzie na zwycięzców będą czekać niezwykle atrakcyjne nagrody.
Podróżując po niemal całym świecie będziemy ścigać się np. w Chorwacji, Londynie ( nieopodal elektrowni Battersea), w Kalifornii, Malezji czy Tokio. Nie zabraknie odcinków, w których przyjdzie nam wypełniać „misje”, na przykład: odpowiednio daleki lot samochodem czy drifting. Pewnikiem, dzięki temu gra zyska na nietuzinkowości. Ciekawą opcją, będzie znana z Grid`a funkcja Flashback, dzięki której można cofnąć się o kilka sekund w czasie i anulować tym samym poważniejsze błędy, jakie popełniliśmy na trasie. O ile na najłatwiejszym poziomie trudności można skorzystać z tej funkcji aż 5 razy, na najtrudniejszym nie przewidziano jej wcale.
Aut dostępnych w grze będzie bez liku. Choć autorzy zapewniają, że cały tryb kariery będzie można przejść jednym modelem samochodu, modyfikując za zdobyte pieniądze jego parametry. Do najciekawszych zabawek jakie zostaną nam oddane do użytku należą: Nissan 350Z, BMW M4 Coupe Motorsport, Hummer HX, West Coast Choppers Stuka TT, VW Race Touareg, a w klasie Buggy np. Dejong MXR. Nie może zabraknąć oczywiście dostępnej od początku serii Subaru Imprezy WRX. Oprócz tuningu, niezbędnego do niektórych zawodów (np. instalacja spojlerów) będzie można także, prawie dowolnie zmieniać zewnętrzny wygląd samochodu. Choć nie ma to rzecz jasna absolutnie żadnego wpływu na osiągi. Przed każdym wyścigiem będziemy mogli dostosować kilka parametrów naszego pojazdu, jak np. twardość zawieszenia czy kalibracja dyferencjału. I najważniejsze, nie zabraknie także pachnącej choineczki na lusterku.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler