Oprawa graficzna również prezentuje się dobrze, jest jednak małe ale. Bardzo ładnie zaprojektowane zostały wszelkie menusy, równie dobrze wyglądają zawodnicy, sędziowie, animacje, czy wszelkie tekstury. I wszystko byłoby świetnie gdyby nie fakt, że w wielu momentach gra po prostu chrupie (wersja na x360). Szczyt spadku płynności odczułem jednak przy rozgrywaniu meczu online – podejrzewam, że lagi miały w tym swój udział. Graficznie cała produkcja wypada elegancko, niestety czasami ma problemy z płynnością. W odróżnieniu od poprzedniej wersji, oddano w nasze ręce także dwie nowe kamery - Broadcast Stadium i Broadcast Generic.



Warto wspomnieć o drobnym, ale istotnym detalu, jakim są licencje na całe składy. W NBA 2K11 tylko wyjściowe piątki miały oryginalne nazwiska, a cała reszta była generowana. W NBA 2K12, całe teamy są licencjonowane, za co należy się mały plusik. Niestety, dla łowców achievementów nie mam dobrych wiadomości. W najnowszej wersji osiągnięcia są niemal identyczne, jeżeli więc opanowaliście sposoby zdobycia wszystkich w poprzedniej wersji, w tej powinno Wam iść również łatwo. Z kolei w przypadku, kiedy mieliście spore problemy z uzyskaniem dużego GameScore, będziecie znowu przeklinać.

Ponieważ bardzo istotnym elementem obecnych produkcji jest rozgrywka online, również warto napisać parę zdań na ten temat. Pomimo szczerych chęci, miałem z tym ogromne problemy. Nie do końca rozumiem taki stan rzeczy, ale albo nie mogłem się połączyć, albo trwało to strasznie długo. Kiedy już się udało, gra w wielu momentach strasznie lagowała, a w jednym meczu utracono połączenie po rozegraniu dwóch akcji. Paradoksalnie, udało mi się rozegrać jeden pełny mecz, który przegrałem. Ku mojemu zaskoczeniu zaliczono mi go, jako zwycięstwo? Pozostaje mieć nadzieję, że niebawem twórcy uraczą nas jakimś patchem. Póki co, za tryb multi minus.

NBA 2K12 jest bardzo dobrą grą/symulatorem koszykówki. Pomimo tego, iż 2K nie ma na rynku zbytniej konkurencji, widać, iż starają się rozwijać swój produkt i w tym roku oddają w ręce graczy kawał solidnej produkcji. Niestety, kuleje niezwykle istotny tryb multiplayer, achievementy są przeniesione z zeszłego roku, a w niektórych momentach spada płynność animacji. Szkoda także, że odchudzony został tryb NBA Blacktop. Produkcja, choć wymaga poświęcenia sporej ilości czasu na trening i jest stosunkowo trudna, powala gameplayem, klimatem oraz realizacją meczów. Wszystko jest bardzo realistyczne i daje możliwość przeżywania niesamowitych emocji. Ciekawe nowe tryby, licencje na całe składy, genialna ścieżka dźwiękowa, wszystko to przemawia na korzyść NBA2K12. Ciekawe czy w przyszłym roku twórcy zaskoczą nas kompatybilnością z Kinectem…