Sytuacja wygląda nieciekawie, szczególnie z powodu przeważających sił wroga oraz śmigających wszędzie dookoła dziwadeł. Na domiar złego Koreańczycy do swojej dyspozycji mają ogromny arsenał uzbrojenia, w którego skład wchodzi nie tylko broń ręczna taka jak pistolety, karabiny, strzelby, wyrzutnie rakiet itd. lecz również wiele typów pojazdów lądowych, wodnych oraz powietrznych. Walka z oponentem nie będzie łatwa, na szczęście nasz bohater nie jest w swych zmaganiach całkowicie sam. Bez pomocy w postaci specjalnego kombinezonu bojowego byłby on w zasadzie bezbronny, nie tyle wobec żołnierzy wrogiej nacji, co przedstawicieli obcego gatunku. Ubiór sprawia, że zmieniamy się w prawdziwą maszynę do zabijania, której nikt, ani nic nie jest w stanie powstrzymać… no może ewentualnie głupota kontrolującego, bowiem gra wyklucza wszelkiego rodzaju akcje frontalne – oznaczają one śmierć na miejscu!
Aby uniknąć bycia poszatkowanym niczym kapusta, poćwiartowanym jak marchewka lub podziurawionym jak ser szwajcarski, trzeba wykazać się umiejętnością kreatywnego myślenia. Kombinezon naszego herosa posiada kilka trybów funkcjonowania, które są po prostu niezbędne jeśli chcemy przeżyć na terenie nieprzyjaciela. Przy pomocy bardzo prostego i intuicyjnego systemu, możemy wybrać aby nano-ubranko: stwardniało oferując tym samym lepszą ochronę przed nadlatującymi kulami, poprawiło naszą siłę, zwiększyło refleks lub sprawiło, że przez krótką chwilę nie będziemy widoczni dla przeciwników. Te kilka skromnych opcji pozwala na zmienianie taktyki walki i dopasowywanie jej w taki sposób, aby jak najlepiej odpowiadała zaistniałej sytuacji. Deweloperzy pozostawili nam tutaj pełną swobodę i to gracz decyduje o tym jak ma ochotę przejść cały wątek fabularny.
Do stworzenia odpowiedniego uczucia wolności autorzy wykorzystali także ogromnych rozmiarów świat, na który składają się piękne dżungle, piaszczyste plaże, wodospady, rzeki, osady, góry, jaskinie itd. W żadnym z tych miejsc nie jesteśmy skazani na podążanie wcześniej zdefiniowaną ścieżką, a co za tym idzie możemy dostosować strategię walki do własnych predyspozycji. Dla przykładu w jednej z pierwszych misji będziemy zmuszeni do odszukania zakładnika. Po kilku minutach węszenia okazuje się, że poszukiwana osoba przetrzymywana jest w samym środku koreańskiej bazy. W tej chwili możemy zdecydować czy chcemy podpieprzyć samochód przeciwnika, podjechać do drzwi frontalnych i wystrzelać wszystko co stanie nam na drodze; wyjść na jakieś wysokie wzgórze i z daleka ściągnąć oponentów przy pomocy snajperki; podpłynąć na łodzi i od tyłu tłuc zaskoczonych skośnookich; czy wreszcie włączyć tryb kamuflażu, zakradnąć się do środka po cichu i eliminować powoli lecz sukcesywnie każdego bandytę, nie wywołując tym samym alarmu. Podobnych akcji w trakcie rozgrywki napotkamy naprawdę dużo, a co za tym idzie zabawa w Crysis jest prawdziwie nieliniowa i nie zmusza nas do ślepego parcia do przodu. W rękach gracza pozostaje mnóstwo decyzji, które sprawiają, że czujemy się członkami świata gry, a nie tylko obserwatorami. Dzieło studia Crytek wciąga niczym tornado i bardzo ciężko jest się z niego wyrwać, nawet po ukończeniu całego wątku fabularnego!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler