Shadowrun Returns (PC)

ObserwujMam (25)Gram (3)Ukończone (3)Kupię (3)

Shadowrun Returns (PC) - recenzja gry


@ 26.07.2013, 07:41
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Ogromne oczekiwanie, hype i hasła: „największy test Kickstartera jako platformy do finansowania pozornie nierealnych projektów” – to mogło deprymować twórców. Dodatkowe przesuwanie terminu wydania gry także nie nastrajało optymizmem.

Ogromne oczekiwanie, hype i hasła: „największy test Kickstartera jako platformy do finansowania pozornie nierealnych projektów” – to mogło deprymować twórców. Dodatkowe przesuwanie terminu wydania gry także nie nastrajało optymizmem. Jednak co by nie mówić, gdyby nie on, Shadowrun Returns pewnie nigdy by nie powstał. Na szczęście fani pierwowzoru z 1993 roku ściągnęli posiłki i z ich pomocą udało się zebrać sporo wyższą sumkę na ponowne rozświecenie gwiazdy Shadowruna. Czy się udało?


Więcej filmów z Shadowrun Returns


Produkcja w dużej mierze promowana nazwiskiem Jordana Weismana – jednego z twórców oryginalnego papierowego systemu RPG – to udany mix gry RPG i dobrego, taktycznego shootera. Choć do jednej i drugiej warstwy miałbym drobne zastrzeżenia (o których niżej) to całość sprawdza się nad wyraz zgrabnie, a kapitalna stylistka fantastyki wymieszanej z cyberpunkiem urzekła mnie od pierwszego wejrzenia. I to głównie dzięki temu urokowi, Shadowrun Returns to rewelacyjna, wielogodzinna przygoda z przedziwnym światem trolli, elfów, cybernetyki i implantów.

Jak na klasycznego RPG przystało, głównego bohatera definiujemy sami, przy pomocy kilku fundamentów - klas oraz profesji. Mój wybór padł na człowieka. Jednak jeśli jesteście znudzeni homo sapiens jako postaciami grającymi pierwsze skrzypce, śmiało możecie zdecydować się na trolla, krasnoluda, elfa oraz orka (oczywiście każdy z nich występuje także w żeńskiej wersji). Do tego należy określić, jaki zawód – mówiąc potocznie – ma sprawować charakter. Tutaj spektrum jest nieco szersze, albowiem mamy: ulicznego samuraja, maga, hakera, szamana, sztukmistrza i adepta zagwozdek umysłowych. Wybór, np. orka maga premiuje gracza kilkoma bonusami, jednak nie są na tyle istotne, by jakoś w znaczący sposób wpływały na komfort zabawy. Równie dobrze możemy wybrać sobie krasnoluda, będącego ulicznym samurajem, albo też szamanem. Późnej oczywiście upiększamy nasze alter-ego modyfikując mu brodę, włosy, kolor i wybierając jedną spośród kilku zestawów gęb.

Shadowrun Returns (PC)

Co ciekawe, w Shadowrun Returns nie mamy klasycznie nakreślonych poziomów doświadczenia. W ogóle ich nie ma. Zwyczajowe punkty, wpadające po każdym zabójstwie czy zadaniu, nazwane są karmą, a ta ląduje na naszym koncie już w tradycyjny sposób – poprzez wykonywanie zleceń głównych i pobocznych.

Złego słowa powiedzieć nie mogę o fabule. Po dopieszczeniu protagonisty lądujemy we własnym mieszkaniu – jak informuje nas opis u dołu ekranu – około trzeciej nad ranem. Ktoś dobija się przez komunikator w komputerze. Okazuje się, iż jest to nasz stary znajmy, a my przez pierwsze minuty rozgrywamy sekwencję w postaci retrospekcji. Wtedy zaznajamiamy się ze sterowaniem podczas potyczek i dowiadujemy się kilku istotnych faktów. Kiedy wir wydarzeń wyrzuci nas z powrotem do chałupy, prosi o przysługę – w ten oto sposób zazębia się cały scenariusz nowego Shadowruna. Historia jest wciągająca oraz bogata w intrygi występujące pod wszelaką postacią, co znacząco ucieszy fabularnych purystów.


Screeny z Shadowrun Returns (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosVerdungo   @   08:16, 26.07.2013
Po recenzji stwierdzam, że na bank kupię, ale jeszcze nie teraz, mam już na liście za dużo oczekujących i rozpoczętych gier i nie chce sobie tego rozbijać na drobne Uśmiech Teraz jeszcze tylko Torment i Project Eternity osiągną sukces komercyjny i spokojnie będzie można wyśmiać wielkich speców od marketingu i obcinających wszystko wydawców, bo produkcje celujące w wąskie grono odbiorców nadal mają sens, a może się okazać że dużo większy niż staranie się zrobienia tytułu dla wszystkich Uśmiech
0 kudosMaterdea   @   10:23, 27.07.2013
Na nowego Tormenta bardzo, ale to bardzo liczę. Musi wyjść, bo inaczej Kickstarter będzie dla mnie już spalony. Uśmiech
0 kudosKreTsky   @   13:32, 27.07.2013
Torment, to chyba jedyna naprawde ciekawa gra na Kickstarterze. Shadowrun tez wyglada ciekawie, ale takie h'n's, to nie dla mnie.
0 kudosrumun651   @   18:34, 27.07.2013
Powie mi ktoś czy będzie albo jest do tego spolszczenie?
0 kudoszvarownik   @   18:39, 27.07.2013
Cytat: rumun651
Powie mi ktoś czy będzie albo jest do tego spolszczenie?
Oficjalnie na razie nic nie ma (i chyba w najbliższym czasie nie będzie), ale na fanów zawsze można liczyć, więc podejrzewam, że wkrótce coś powstanie Uśmiech
0 kudosSZYMEZ   @   21:47, 29.07.2013
Gra już zakupiona - liczę na wysyp modów na steam workshop. Gra tylko dla ludzi z dobrą znajomością angielskiego - sporo tekstu do przeczytania ze zrozumieniem.
0 kudosnovy13   @   00:01, 30.01.2014
Gra spoko ale nie rewelka, brak spolszczenia na mój gust pogarsza odczucia tej gry, ciągle chce mi się zagrać w coś w stylu starego fallout czyli 2D i rzut izometryczny ale ciężko już z tą stylistyką w grze
Dodaj Odpowiedź