RetroStrefa - Władca Pierścieni: Powrót Króla
Władca Pierścieni doczekał się wprawdzie dość dużej ilości gier komputerowych, ale – jak to zwykle bywa – tylko część z nich była dziełami ambitnymi i godnymi uwagi. Dzisiaj chciałbym przypomnieć jedną z moich ulubionych produkcji osadzonych w uniwersum Tolkiena (i jednocześnie Petera Jacksona), a zarazem jedną z moich ulubionych gier akcji, w ogóle.
Jak dziś pamiętam, że premiera Powrotu Króla w 2003 roku była naprawdę sporą gratką dla graczy PeCetowych. Wynikało to przede wszystkim z faktu, że poprzednia odsłona – Dwie Wieże – ukazała się tylko na konsolach, zupełnie pomijając posiadaczy „blaszaków”. Po drugie zaś, miłośnicy myszy i klawiatury od zawsze cierpieli na niedobory solidnych zręcznościowych bijatyk, toteż zawsze było miło ugościć na swoim twardym dysku jakiegoś przedstawiciela tego gatunku. I koniec końców, czekało nas wtedy naprawdę miłe zaskoczenie: Return of the King okazał się nie tylko fajnym zapychaczem dla fanów filmu Jacksona, a nadzwyczaj solidną, wciągającą i bogatą grą akcji TPP, do której - bez wątpienia - warto wrócić nawet po 11 latach od premiery.
Fabuła odzwierciedla oczywiście wydarzenia z filmowego oryginału, z tą różnicą, że akcja rozpoczyna się bitwą o Helmowy Jar (która rozegrała się w Dwóch Wieżach). W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że twórcy aplikacji bardzo otwarcie bratają się z dziełem Jacksona: pomiędzy misjami zobaczymy oryginalne kadry z filmu, wszyscy nasi bohaterowie mają twarze aktorów, a - co więcej - nawet mówią ich głosami (odtwórcy zgodzili się bowiem nagrać dubbing na potrzeby projektu). Finalnie, w tle pobrzmiewa oryginalna, piękna i nastrojowa muzyka Howarda Shore’a. Gra jednoznacznie „udaje” swojego filmowego kolegę i – trzeba przyznać – robi to wprost wyśmienicie.
Do naszej dyspozycji przygotowano dwanaście dość bogatych misji, oczywiście przedstawiających wydarzenia z filmu. Warto od razu zaznaczyć, że scenariusz Powrotu Króla nie toczy się w sposób całkowicie liniowy. Równolegle będziemy wybierać pomiędzy zadaniami związanymi z przygodą Froda i Sama, Gandalfa, a także Aragorna, Legolasa i Gimliego (łącznie trzy ścieżki). Aby ukończyć produkcję nie musimy wprawdzie owych szlaków przechodzić w wyznaczonej z góry kolejności, ale dopiero zamknięcie ich wszystkich pozwala na stoczenie finałowych potyczek.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler