Cooler Master Hyper 212 Black Edition - test. Dobre chłodzenie do średniej klasy procesora?


bigboy177 @ 15:53 20.12.2023
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Jednym z najpopularniejszych coolerów firmy Cooler Master jest Hyper 212 Black Edition. Czy warto wydać na niego w okolicy 160 zł?

Na naszym portalu mogliście przeczytać testy wielu systemów chłodzenia, a znaczna ich część opracowana została przez firmę Cooler Master. Osobiście preferuję systemy AIO, czyli chłodzenie wodne, ale co jakiś czas do redakcji trafiają też zaskakująco dobre coolery powietrzne. Czy takim rozwiązaniem jest Cooler Master Hyper 212 Black Edition? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w niniejszym teście.

Hyper 212 Black Edition dociera do nas w niewielkich rozmiarów opakowaniu. W środku znajduje się sam cooler, a także wszystkie elementy potrzebne do tego, by zamontować go na współczesnych procesorach. Inżynierowie przygotowali odpowiednie łączniki, śrubki i uchwyty, a z ich pomocą dzieło Cooler Master wykorzystacie na prawie wszystkich obecnie dostępnych podstawkach. W widocznej poniżej specyfikacji nie przewidziano co prawda oficjalnego wsparcia dla LGA 1700 oraz AM5, ale odpowiednie elementy zawarte są w zestawie.

Cooler Master Hyper 212 Black Edition - specyfikacja


  • Rodzaj chłodzenia: Aktywne;
  • Kompatybilność:
    • Intel: 2066, 2011-3, 2011, 1366, 1200, 1156, 1155, 1151, 1150;
    • AMD: AM4, AM3+, AM3, AM2+, AM2, FM2+, FM2, FM1;
  • Materiał radiatora: Aluminium;
  • Ciepłowody: 4 x 6 mm;
  • Liczba wentylatorów: 1x 120 mm;
  • Kontrola obrotów: PWM;
  • Prędkość obrotowa: 650 - 2000 obr./min;
  • Maksymalny poziom hałasu: 26 dB;
  • Maksymalny przepływ powietrza: 42 CFM;
  • Rozmiar wentylatora: 120 x 120 x 25 mm;
  • Złącze: 4-pin PWM;
  • Napięcie zasilające: 12 V;
  • Prąd zasilający: 0.16 A;
  • Maksymalna wysokość pamięci RAM: Bez ograniczeń;
  • Dodatkowe informacje:
    • Automatyczna regulacja prędkości wentylatorów;
  • Dołączone akcesoria:
    • Instrukcja instalacji;
    • Śrubki montażowe;
  • Gwarancja: 24 miesiące (gwarancja producenta).

Jeśli chodzi o jakość wykonania Cooler Master Hyper 212 Black Edition, nie wyróżnia się ona niczym wyjątkowym. Mamy do czynienia z całkowicie aluminiową dość grubą wieżą, którą – dla estetyki – pomalowano na czarno. Radiator połączony jest z podstawą przy pomocy 8 w pełni miedzianów heatpipów (także pomalowanych na czarno), transportujących ciepło z procesora do góry.

Do żeberek zamocowany został pojedynczy wentylator o średnicy 120 mm. Model wentylatora to Silencio FP120 i jak sama nazwa wskazuje, powinien się on cechować cichą pracą, wynikającą z wyjątkowego wyprofilowania łopatek. Wentylator zamocowano do żeberek metalowymi uchwytami, a w zestawie są dwa dodatkowe uchwyty, gdybyście postanowili dołożyć jeszcze jedno śmigło. W górnej części coolera jest estetycznie naniesione logo i w zasadzie tyle. Cała konstrukcja wygląda estetycznie, choć bardzo minimalistycznie. Z drugiej strony, jest ona stosunkowo tania, albowiem nabędziecie ją za około 160 zł.

Montaż chłodzenia jest banalnie prosty, a gdybyście przypadkiem potrzebowali pomocy, firma Cooler Master dołącza do swojego sprzętu krótką instrukcję obsługi. Na potrzeby niniejszego testu system zamontowałem na procesorze AMD Ryzen 7 5800 X3D. Jednostka to wydajna i dość mocno nagrzewająca się ze względu na zastosowany w niej dodatkowy cache 3-poziomu. Poprawia on działanie praktycznie wszystkich gier, ale wymaga porządnego chłodzenia. Z pewnymi obawami postanowiłem właśnie na niej sprawdzić możliwości Hyper 212 Black Edition. Kilka minut montażu (pamiętajcie, by poszczególne śruby dokręcać po trochę, jednolicie i wszystkie na raz, a nie po kolei do maksimum), dołączona pasta i byłem gotowy do testów.

Niestety okazało się, że Hyper 212 Black Edition nie poradził sobie z procesorem AMD najlepiej. CPU dość szybko przekroczył 90 stopni, a niedługo później na rdzeniach pojawił się Throttling, mający ochronić je przed przegrzaniem. Test przeprowadzałem z wykorzystaniem Cinebench R23, a sam procesor oraz układ chłodzenia dostawał w kość przez mniej więcej 30 minut. Nie wyglądało to najlepiej, więc postanowiłem zmienić procesor. Za drugim podejściem wybrałem Ryzen 5 5600 – także od AMD. TDP tego CPU to 65 W, czyli sporo mniej od Ryzen 7 5800 X3D (TDP 105W). Bez większego zaskoczenia, Hyper 212 Black Edition poradził sobie znacznie lepiej.

Tym razem temperatura przy pełnym obciążeniu procesora była w granicach 84 stopni Celsjusza. Gdy wentylator pracował na pełnych obrotach (1936 RPM), temperatura CPU osiągała wspomniane 83 stopnie, czyli 62 stopni więcej niż wynosiła temperatura otoczenia (21 stopni było w pokoju, w którym prowadziłem testy). Wynik to całkiem w porządku i dający jasno do zrozumienia, że Hyper 212 Black Edition nie został stworzony do najwydajniejszych i najmocniej nagrzewających się jednostek. Sprawdzi się on najlepiej w przypadku procesorów z rodziny Ryzen 5, a jeśli chodzi o jednostki Intela, celowałbym maksymalnie w Core i5. Wydajniejsze może nie będą się przegrzewać, ale będą pracować blisko górnej granicy swoich termicznych możliwości. Występował będzie też ryzyko throttlingu - przynajmniej w najbardziej wymagających zastosowaniach. Podczas grania Hyper 212 Black Edition najczęściej utrzymywał temperaturę procesora w ryzach, bo w granicach 65-67 stopni Celsjusza.

Jeśli chodzi o hałas, przy niskim obciążeniu procesora oraz na niskich obrotach (około 700 RPM) wentylator zamontowany na Hyper 212 Black Edition jest praktycznie niesłyszalny (około 36 dB). Głośniej robi się na maksymalnych obrotach (59 dB), ale nawet wtedy tragedii nie ma i słyszałem zdecydowanie głośniejsze wiatraki. Choć miałem też do czynienia z cichszymi.

Podsumowując Hyper 212 Black Edition od Cooler Master to chłodzenie, które nadaje się głównie do procesorów ze średniej półki wydajności, a jeśli chcecie komputer pracujący chłodno i cicho, to zalecałbym jego zakup głównie do jednostek pokroju Ryzen 3, tudzież Core i3. W ich przypadku konstrukcja sprawdzi się wyśmienicie, oferując duży margines bezpieczeństwa, jeśli chodzi o temperaturę. Dobrze radzić będzie sobie też w przypadku Ryzenów 5 oraz Core i5. Celujcie w TDP na poziomie 65-70W, a jestem przekonany, że będziecie zadowoleni.

Plusy:Minusy:
  • Dobra jakość wykonania;
  • Wiele elementów montażowych;
  • W miarę cichy wentylator na niskich obrotach.
  • Maksymalnie do procesorów średniej klasy;
  • Wentylator potrafi zacząć hałasować.

Sprzęt na testy dostarczyła firma Cooler Master.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?