Test klawiatury mechanicznej XPG Summoner
XPG Summoner połączony jest z komputerem za sprawą interfejsu USB 2.0, a do komputera podłączamy przewód w nylonowym oplocie o długości 180 cm. Wtyczki są dwie, albowiem jedna z nich doprowadza sygnał do hubu USB, który zamontowano w tylnej części obudowy. Do pojedynczego portu USB podłączyć można pendrive albo telefon. Niby drobnostka, ale często bardzo przydatna. Tak samo często przydają się nóżki, które są na rewersie XPG Summoner – podnoszą one całą konstrukcję o około 6 milimetrów.
Jeśli chodzi o przełączniki, jak wspominałem wcześniej, w modelu, który dotarł do redakcji zastosowano Cherry MX Silver Speed. Ich punkt aktywacji wynosi 1,2 mm, a siła potrzebna do wciśnięcia to 45 cN. Przełączniki działają liniowo, a zatem nie ma tu momentu, w którym da się wyczuć aktywację. Pracują one dość cicho i trzeba się przyzwyczaić do pisania na nich. Reakcja na wciśnięcie jest bowiem błyskawiczna. Jakość podświetlenia nie wzbudza zastrzeżeń – wyregulować można zarówno intensywność, jak i kolor, a ponadto różne efekty specjalne. Dostęp do ustawień mamy dzięki oprogramowaniu, jak i bezpośrednio z klawiatury – choć pierwsza z wymienionych opcji jest zdecydowanie przyjemniejsza.
Z klawiaturą spędziłem mniej więcej 2 tygodnie, a w tym czasie nie zauważyłem żadnych niedogodności ani anomalii w jej zachowaniu. Zgodnie z tym, co twierdzi producent, XPG Summoner oferuje 100-procentowy anti-ghosting oraz N-Key Rollover (aktywuje się go za pomocą kombinacji klawiszy FN+DEL). Wszystkie testy, jakie zorganizowałem klawiaturze, przełknęła ona bez najmniejszych problemów. Niczego dziwnego nie dostrzegłem też w oprogramowaniu, które, choć skromne, działa należycie. Z jego pomocą szybko można ustawić najważniejsze opcje urządzenia, zaprogramować profile i zdefiniować makra.
Podsumowując, XPG Summoner to porządna klawiatura mechaniczna, a jako że firma ADATA dopiero próbuje zawalczyć o klientów w tym segmencie, oferuje naprawdę solidny sprzęt za niewygórowane pieniądze. Docenić wypada tu aluminiowe wzmocnienie, podkładkę pod nadgarstki, przełączniki Cherry MX Silver Speed, podświetlenie RGB, a także hub USB, pozwalający wygodnie korzystać z różnych akcesoriów. Nie wszystko niestety jest idealne. Podkładka bowiem wzmaga pocenie w upalne dni, spodnie nóżki są nieregulowane i niewiele podnoszą urządzenie do góry, a oprogramowanie jest raczej skromne. Ogólnie jednak polecam, szczególnie że konkurencja w tych pieniądzach oferuje najczęściej mniej.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler