Zazwyczaj gdy nie wiadomo o co chodzi, to w grę wchodzą bardzo duże pieniądze. Nie inaczej było w przypadku Brutal Legend - niecierpliwie oczekiwanej produkcji, której premiera już od pewnego czasu wisiała na włosku, ze względu na zatarczki pomiędzy EA, Double Fine Productions oraz Activision.
creative @ 07.08.2009, 13:17
Bartosz "creative" Bielas
ps3, xbox 360
Zazwyczaj gdy nie wiadomo o co chodzi, to w grę wchodzą bardzo duże pieniądze. Nie inaczej było w przypadku Brutal Legend - niecierpliwie oczekiwanej produkcji, której premiera już od pewnego czasu wisiała na włosku, ze względu na zatarczki pomiędzy EA, Double Fine Productions oraz Activision.
W telegraficznym skrócie było to tak. Activision, które zrzekło się praw autorskich do Brutal Legend, po tym jak nie udało się produkcji podciągnąć pod znaną markę Guitar Hero, pozwało developera tytułu, firmę Double Fine Production, uniemożliwiając tym samym wydanie go przez Electronic Arts. Producenci odpowiedzili kontrą i odwdzięczyli się pięknym za nadobne, wnosząc pozew do sądu o ukaranie Activision.
Dzisiaj wiemy już, że prawnicy obu firm doszli do porozumienia i zawarli ugodę, której niestety szczegółów nie poznaliśmy. Jak dla mnie nie są one w tym przypadku aż tak istotne, jak informacja o tym, że Brutal Legend pojawi się na rynku zgodnie z wcześniejszym planem, czyli 16 października 2009 roku. Gra przeznaczona będzie dla posiadaczy Xboxa 360 lub PlayStation 3, a przede wszystkim fanów ciężkiej muzyki i humoru Jack Blacka!
Brutal Legend to nietypowa gra z gatunku action/adventure, która swą nietuzinkowość zawdzięcza opowiedzianej tu historii. Gracz wciela się w Eddiego Riggsa. Bohater całki...
Odpalić coś swojego, a w grze zostawić tylko efekty i dialogi.
ale na PS3 chyba się tak nie da zrobić 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler